O tej porze roku (chciałam napisać “latem”, ale przecież teoretycznie to jeszcze nie lato ;)) częściej będzie się zdarzało, że przeglądy tygodnia będą pojawiały się dopiero w poniedziałek. Wynika to oczywiście z tego, że ciepłe weekendy są dla mnie zazwyczaj bardziej intensywne i albo w niedzielę wracam później do domu, albo po prostu wieczorem jestem już zmęczona i nie mam siły nic pisać. Dlatego i tym razem w poniedziałek wstaję wcześnie rano i przystępuję do podsumowania ubiegłego tygodnia.
A to był intensywny tydzień. O poranku zazwyczaj starałam się choć przez 15 minut naładować swoje baterie słoneczne, a wieczorami padałam na nos.
Sporo w tym tygodniu nagrywałam i montowałam.
Na szczęście mam psa, więc praca non stop od rana do wieczora mi nie grozi. Jestem zmuszona do minimum jednego spaceru i przy ładnej pogodzie zawsze się staram, aby był on dalszy i dłuższy. Uwielbiam ten moment w ciągu dnia, spacer to najlepszy sposób na przerwę w pracy.
Tydzień temu na targach “slow weekend” skusiłam się na darmową gazetkę. Nie czytam tego typu magazynów od dobrych kilku lat… I teraz ze zdumieniem odkryłam, że w większości opierają się one na tym, co dzieje się w internecie. Jest mnóstwo odniesień do mediów społecznościowych, artykuły blogerek i o blogerkach… Zabawne to nawet ;).
Hulajnoga ułatwia mi życie. Znacznie skraca czas wyprawy na szybkie zakupy, na pocztę itp.
Weekend upłynął nam pod znakiem świętowania dnia matki, odpoczynku na kanapie (deszczowa sobota) i w plenerze (upalna niedziela).
Przypomnieliśmy sobie, że połączenie naszego psa z piaszczystą plażą to jest bardzo, bardzo zły pomysł ;).
Przypominam, że na moim Instagramie cały czas trwa “akcja” #lifemanagerkainspiruje. Dodając ten hashtag do zdjęć przedstawiających rzeczy zainspirowane moim blogiem (i tylko takie!), raz w miesiącu macie szansę otrzymać ode mnie prezent. Na początku czerwca będzie to książka “Gdzie rosną pieniądze”, czyli poradnik jak zarabiać pieniądze bez wychodzenia z domu. Książka przyda się tym, którzy chcą odgruzować swoją przestrzeń, a przy okazji podreperować domowy budżet. Znajdziecie w niej mnóstwo wskazówek co można sprzedawać i jak to robić, aby dobrze na tym zarobić 🙂 wiecie, że sprzedać można np. znalezione na spacerze kamienie lub korzenie? W książce znajdziecie sporo tego typu inspiracji.
Druga sprawa – z pewnością macie już przesyt tematu RODO, ale muszę dorzucić od siebie dwa grosze. Ja na blogu nie zbieram Waszych danych osobowych, ponieważ robi to Disqus, system komentarzy, z którego korzystam. Pamiętajcie, że RODO to dobra zmiana, więc nie obawiajcie się klikać checkboxów, których teraz wymaga od Was ten system. Od momentu wejścia w życie RODO nasze dane osobowe powinny być jeszcze lepiej chronione.
I trzecia sprawa – piszę przeglądy tygodnia prawie od 5 lat… Przez cały ten czas mają one bardzo podobną formę. I wydaje mi się, że częściowo już się ona wypaliła. Dla Was, nie dla mnie, bo dla mnie to bardzo cenna forma dokumentowania wspomnień i nie zamierzam z niej zrezygnować. Ale chętnie dodałabym do przeglądów coś, co może Was zainteresować, zainspirować, zaciekawić… Nie może to oczywiście być nic super pracochłonnego, bo pisanie tych postów i tak zajmuje mi kilka godzin i zazwyczaj robię to na oparach energii w niedzielę wieczorem. Ale może ktoś z Was ma jakiś pomysł, co mogłabym dodać do przeglądów tygodnia. Dajcie znać w komentarzach!
Po takim tygodniu jak ten, moja “kieszonka” z linkami (czyli aplikacja pocket) świeci pustkami. Dlatego już się z Wami pożegnam i oczywiście życzę udanego tygodnia! Zdaje się, że jakiś długi weekend się szykuje? Jakie macie plany?