Zastanawiałam się, czy jest sens “przeglądać” ten tydzień… Połowa wycięta z życiorysu przez klęskę urodzaju w zleceniach i koszmarny ból szczęki. Drugiego tematu nie będę teraz poruszać bo i tak niedługo kolejny wpis “Z pamiętnika aparatki” – jak dobrze pójdzie to w tę środę założę dolny łuk! Ale trochę brakuje mi tej pewności czy dobrze pójdzie, bo może w pierwszej kolejności trzeba będzie się zająć problemami z górnym… Krótko mówiąc – mój kryzys nie ustaje, raczej się pogłębia, ale dam radę :).
Koktajl owsiany, budyń jaglany, dużo wody z owocami i miętą… Ot, standardowa dieta bezzębnego człowieka. Chudnie się na niej ok. 2 kg w 2 tygodnie, gdyby ktoś chciał wiedzieć
Dosłownie kilka i tylko z telefonu…
Takie tam zabawy na siłowni… Ta wizyta w tym miejscu tak mnie dobiła, że przez 2 dni nie mogłam chodzić. NIGDY jeszcze nie miałam takich zakwasów w łydkach! Mam nauczkę na przyszłość, że trzeba się naprawdę solidnie porozciągać.
Chwila relaksu na balkonie. Po ostatnich deszczach ta maciejka z tyłu jest chyba dwa razy wyższa, niezły chwast… I surfinie jakoś nie chcą być zwisające, chyba zrobiono mnie w balona…
I na spacerze z psem… Teraz na zdjęciu zauważyłam, że Luna ma za luźne szelki #jestembeznadziejnąmatką
Nawadniam się i oszukuję żołądek woda z truskawkami, cytryną i miętą jest przepyszna!
Od kilku dni nie mam pojęcia co się dzieje na innych blogach, ale na szczęście i tak udało mi się znaleźć kilka perełek
GENIALNA videorelacja z Londynu w wykonaniu Karoliny i Piotrka z OopsSideDown uwielbiam takie filmy, sama chciałabym kiedyś taki nakręcić :). Niedługo wyjeżdżam na bardzo miniaturowe wakacje i waham się czy postawić na taki film, czy bardziej gadany vlog. Macie jakieś sugestie co wolicie oglądać?
Pozostając przy filmach – świetna mini produkcja, krótka historia dwóch starszych pań, które pierwszy raz lecą samolotem. Powinniśmy uczyć się od nich radości życia
Blog na którym na pewno poczujecie włoski klimat
Podróżują pracując na etacie, w dodatku są to podróże z psem. Już ich lubię!
Taka piękna love story! Ale to pewnie większość z Was już widziała
Na dziś to tyle, to najszybszy przegląd tygodnia w historii, ale i tak jestem z siebie dumna, że udało mi się go przygotować :). Jak dobrze pójdzie, to jutro będę miała dla Was coś bardziej wartościowego :).