Gdybym miała podsumować ten tydzień, musiałabym napisać, że był on zdominowany przez pracę. Nie czuję się jednak przepracowana, bo niesie mnie ekscytacja związana z nowym projektem 🙂 mam nadzieję, że ten stan długo się utrzyma.
Mam dziś dla Was trochę zdjęć i całkiem sporo linków. Miłego przeglądania!
Przyszły do mnie 3 świetne książki Matthew Quicka, które miałam już przyjemność przeczytać w celu napisania rekomendacji. W nadchodzącym tygodniu spodziewajcie się ich recenzji i konkursu, w którym będzie można wygrać kilka zestawów. Na jesienne wieczory sprawdzą się idealnie! Chociaż obstawiam, że zwycięzcom nie wystarczą na długo – książki są bardzo wciągające, ja wszystkie 3 przeczytałam podczas mojego tygodniowego urlopu 🙂
Podczas środowego spaceru na Żoliborzu trafiłam na takie coś (to się rusza) i powiem krótko – chcę to mieć u siebie na osiedlu!
Wyżyłam się fotograficznie pstrykając zdjęcia pięknym miejscom i (też pięknej) koleżance <3
Odkrycie roku – na tapicerce w metrze są symbole Warszawy!
A to już sobota, częściowo pracująca, ale na spotkanie oczywiście pojechałam na rowerze 😉
Spacer po parku Arkadia, który przewijał się na blogu już nie raz i który pewnie jeszcze nie raz się tu pojawi. Luna nawiązuje nowe znajomości. Już prawie ją dopadł!
Zafundowała mu niezły trening aerobowy 😉
O, jakaś podobna koleżanka, tylko włosy jej dłuższe urosły 😉
Przeszliśmy na drug brzeg a tam znowu ten natręt 😉
Miasto kontrastów. Wielkie blokowisko, a u jego stóp wiejskie gospodarstwa 🙂
I wiejskie drogi, pola, lasy, łąki…
Na wstępie prośba o pomoc – znajomi mojej koleżanki uratowali psa po ciężkich przejściach. Niestety leczenie chorego zwierzaka przerosło ich możliwości finansowe, dlatego uruchomili zbiórkę, która pomoże im przywrócić psiakowi zdrowie. Jeśli ktoś z Was może pomóc – zerknijcie na to wydarzenie. Pamiętajcie, że liczy się każda kwota – ziarnko do ziarnka… I wspólnie można zdziałać bardzo wiele!!!
Mam nadzieję, że znacie już Panią swojego czasu i co za tym idzie – miałyście okazję przeczytać też wywiad, który ze mną wirtualnie przeprowadziła :). Jeśli nie, zapraszam tutaj.
Czy ktoś jeszcze nie widział subiektywnego przewodnika Kasi po Paryżu? Wrócę do niego kiedyś jak będę się wybierać do tego miasta, bo jest w nim sporo praktycznych informacji i mała lista “to do” 🙂
Uwielbiam wirtualne spacery po różnych miastach/dzielnicach. Zobaczcie jak klimatycznie jest w katowickim Nikiszowcu.
Dwie zupy idealne na przeziębienie. Ta buraczana ma taki cudowny kolor, że na pewno jej się nie oprę.
Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądają niektóre konkursy “od kuchni”, przeczytajcie ten wpis 😉 ostrzegam – wstrząsające 😉 ale serio właśnie tak to wygląda.
Dobrze zorganizowana otworzyła sklepik, w którym znajdziecie projekty różnych plannerów i list. Moim faworytem jest planner dzienny!
Byliście w tym roku na grzybach? Ja nie i już chyba nie będę, bo zorganizowanie poranno-weekendowego wypadu dla 4 osób w tym roku nieco nas przerosło – ciągle ktoś jest chory! Na grzyby i otaczającą je faunę i florę w takim razie tylko sobie popatrzę 😉 piękne zdjęcia!
Różowa Klara pisze o przyczynach zwolnień z w-f i ja w 100% się z nią zgadzam.
Gdyby ktoś zapytał mnie o mój przepis na sukces, odpowiedziałabym jednym słowem – zaangażowanie. Dlaczego? Odpowiedź znajdziecie tutaj – ktoś już napisał ją za mnie! 😉
Jest już późno, a ja zaliczyłam dziś bardzo intensywny dzień, dlatego padam na nos i proszę – wybaczcie mi, jeśli ten post jest napisany z lekka potłuczoną polszczyzną. Przeżyjecie jakoś! W zasadzie jeśli to czytacie, to znaczy że już przeżyliście ;). Udanego tygodnia!