“Share week” czyli tydzień polecania ulubionych, wartościowych blogów, to świetna akcja zapoczątkowana przez Andrzeja z “Jest Kultura”. Bardzo lubię tę akcję, bo idealnie oddaje ona ideę blogosfery – we wzajemnym polecaniu się jest moc. Wszyscy aktualnie popularni blogerzy prawdopodobnie nigdy nie byliby tak popularni, gdyby nie byli polecani przez innych blogerów. W polecaniu jest moc i my – młodsi stażem i mniej zasięgowi blogerzy musimy o tym pamiętać.
Prawdopodobnie znacie blogi z mojego TOP 3, ale nie chciałam ich pomijać, bo byłoby to dla nich krzywdzące. Założeniem “share week” jest nie patrzenie na zasięgi. No to zaczynamy:
Ten blog charakteryzuje się tym, że jest kopalnią praktycznych wskazówek i informacji. Uwielbiam w Agnieszce to, że naprawdę stara się pomóc swoim czytelnikom i dzieli się z nimi nawet takimi trikami, które wiele osób zachowałoby dla siebie z obawy przed konkurencją.
Nie wyczujecie tu żadnej nuty rywalizacji, natomiast znajdziecie całe mnóstwo bardzo przydatnych wskazówek na temat prowadzenia firmy, freelancingu, blogowania itp. Muszę dodać, że jest to jeden z nielicznych blogów, który wnosi naprawdę dużą wartość do mojego życia – bardzo mnie inspiruje, motywuje i pomaga mi poukładać sobie różne sprawy.
Nie sugerujcie się nazwą bloga! Psiarze z całej Polski i świata na pewno znajdą tam coś dla siebie. Np. cykl o singielskim życiu z psem lub o problemach wychowawczych z jakimi czasami zmagają się właściciele. Osobiście uwielbiam też cykl spacerowy i czuję, że jeszcze nie raz mnie zainspiruje. Naprawdę miło patrzeć jak ten blog się rozwija, bardzo kibicuję autorom, bo to w sumie nie jest już tylko Zosia tylko cała ich patchoworkowa rodzinka 2+2 😉
Najpierw muszę coś podkreślić. Mój mężczyzna świadkiem, że Różowa Klara miała znaleźć się w tym zestawieniu jeszcze zanim napisała ten wspaniały post o ZdrowoManii 🙂 i to chłop powstrzymał mnie przed pewną głupotą 😉
– Miałam polecić Klarę, ale teraz wyjdzie, że robię to z wdzięczności…
– Nooo, masz rację, to teraz w ramach tej swojej wdzięczności usuń ją z zestawienia, mimo że miała się w nim znaleźć…
Jak to dobrze, że ktoś czasami czuwa nad moją “logiką” działania 😉
Blog Klary zasługuje na uwagę z kilku powodów. Przede wszystkim – jego autorka nie sfiksowała. Inspiruje do zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej w bardzo naturalny i zdrowy sposób. “Zdrowy” to tutaj słowo klucz – sama trzymam się z daleka od fit blogów, których autorki 5 razy dziennie pytają czy robiłam trening pokazując selfie swojej sylwetki w lustrze. To jest ich sposób na motywację, znajduje to w Internecie tysiące odbiorców i to jest OK, ale DO MNIE to nie przemawia. Ja wolę taką fajną, zwyczajną Klarę, która czasami niechcący mi przypomni, że rolki mi się kurzą w bagażniku albo podsunie pomysł na zdrowszą wersję jakichś słodyczy, np. sezamków czy kopca kreta. Abstrahując od treści bloga – widać, że jego autorka jest bardzo sympatyczną, ciepłą i pozytywną osobą, a blog jest jej pasją i prowadzi go na luzie i z dystansem.
To tyle jeśli chodzi o TOP3, choć oczywiście tych TOPów znalazłabym znacznie więcej…. Dlatego nie byłabym sobą, gdybym nie dorzuciła jeszcze kilku blogów, które z różnych powodów również zasługują na wyróżnienie. To może też podzielę to na kategorie i postaram się z każdej podać max 3 blogi.
Lifestyle młodych matek – nie mylić z blogami stricte parentingowymi, na których zazwyczaj to dzieci są na pierwszym planie.
Żelikowska – tak lubię jej styl pisania i wrażliwość, że czytam chyba wszystkie posty, bez względu na to o czym są.
Szczesliva – na bloga Magdy również przyciąga mnie jej styl pisania – pisze życiowo i nie boi się wyrażania swoich opinii, nawet jeśli idą one pod prąd.
Jak Ona to robi – i znowu – z ogólnej sympatii do stylu Elwiry czytam chyba każdy post, również te parentingowe, które zupełnie mnie nie dotyczą. Warto jednak podkreślić, że Elwira jest mamą aktywną zawodową i na jej blogu można znaleźć też tematykę biznesową, technologiczną itp.
Oj, tu nie mogę się zamknąć w 3 typach, wybaczcie 🙂 jest jeszcze Basia Szmydt, której bloga uwielbiam za panującą na nim atmosferę, prawdziwość autorki i w ogóle za wszystko.
Zdrowy styl życia
Health and the city – dużo ciekawych postów na temat zdrowia i zdrowego stylu życia. Myślę, że każdy zainteresowany tym tematem znajdzie tam coś dla siebie.
Codziennie fit – to jeden z nielicznych znanych mi blogów “fit”, który nie kręci się wyłącznie wokół odchudzania, liczenia kalorii i jakichś tam redukcji (choć takie informacje też się tam przewijają). Marta porusza też psychologiczne aspekty dbania o siebie, treningów, motywacji itp.
The body. Naturally. – bardzo lubię tego bloga Edyty za zdrowe przepisy, naturalne kosmetyki i relacje z podróży.
Biznes, blogowanie
Vademecum blogera – Beata wkłada dużo serca i pracy w posty, które mają pomóc innym blogerom. Nawet jeśli sama nie korzystam z takich poradników, bo jestem ignorantem w tych kwestiach, to bardzo doceniam jej pracę. Czasami czytam jej posty dla samej przyjemności czytania tekstu napisanego z pasją.
Po sukces na szpilkach – Kasia to młoda dziewczyna, z której powinno się brać przykład. Jest ambitna, pracowita i konsekwentnie spełnia swoje marzenia. I mimo swojego młodego wieku naprawdę wie jak osiągnąć sukces.
Kobieta w e-biznesie – to kolejny wartościowy blog o tematyce biznesowej, na którym można znaleźć wiele inspirujących treści – poradników i wywiadów.
Ech, w tej kategorii mogłabym wymienić z 10 świetnych blogów… Ale jeśli komuś mało tych biznesowych to odsyłam do tego wpisu.
Mężczyźni – uznałam, że zasługują na osobną kategorię 😉
Znacie Michała Góreckiego? Pewnie tak, ale czy wiecie, że ma też drugiego bloga, o tematyce rodzinnej? Uwielbiam jego styl pisania i poglądy, z którymi chyba w co najmniej 90% się zgadzam.
Ja mówię to – to dla mnie przykład idealnego męskiego bloga lifestylowego. I mimo że nie jestem facetem, to też często znajduję tam coś dla siebie.
Na końcu dziękuję tym, którzy w ramach akcji wymienili mojego bloga. Wiem, jak trudno jest wybrać tylko 3 blogi, dlatego każde takie podlinkowanie jest dla mnie podwójnie cenne, dziękuję!