Głupio tak zaczynać od narzekania, ale to nie był najlepszy tydzień… W sumie kiedy na weselu koleżanki zgrzana siadałam przy stole i czułam na plecach powiew klimatyzacji, czułam jak to się może skończyć ;). Choróbsko nie dało się stłumić w zarodku i naprawdę mocno zepsuło mi tydzień. Ja po kilku dniach siedzenia w domu i rezygnacji z pewnych podstawowych dla mnie aktywności zaczynam wariować. Moje samopoczucie psychiczne szybko zaczyna dorównywać fizycznemu – łapię doła, jestem zdemotywowana, sfrustrowana… Ech, dobrze, że to już za mną.
W tym tygodniu po blogach krążyła zabawa Liebester Blog Awards i dwie osoby nominowały mnie do udziału w niej i odpowiedzenia na pytania. Bardzo dziękuję Beacie z Vademecum Blogera i Ani z London Lavender za wyróżnienie :). Na pytania dziewczyn odpowiem tutaj, a stosując się do zasady gry ja też zadaję 11 pytań i kieruję je do 11 innych blogerów.
Najpierw pytania Beaty:
1. Co daje Ci blogowanie?
Baaardzo wiele. Realizuję przez to swoją pasję i misję, jaką jest nienachalne promowanie zdrowego stylu życia. Czerpię wiele przyjemności z tworzenia postów, robienia zdjęć, próbowania nowych rzeczy, a także z kontaktu z ludźmi o podobnych zainteresowaniach.
2. Czy czasami masz ochotę rzucić to w diabły i więcej już nie tracić tyle czasu w sieci?
Ha, świetny moment na to pytanie, bo akurat dwa dni temu miałam taką myśl, a naprawdę nie zdarza mi się to zbyt często…Generalnie nie uważam tego czasu spędzonego w sieci za stracony i utwierdzają mnie w tym przekonaniu wiadomości od Czytelników, których mój blog do czegoś zainspirował. I wszystko jest ok, kiedy nie analizuję zasięgu bloga a koncentruję się na tych konkretnych osobach, które przynoszą mi pozytywny feedback. Bywa jednak, że muszę zajrzeć w statystyki i wtedy uświadamiam sobie jaką małą płotką jestem w tej całej blogosferze i jak mało odbiorców ma moja praca. Tak więc tak – miewam kryzysy, ale mam też świetnych Czytelników, którzy szybko naprowadzają moje myśli na właściwe tory. Dziękuję Wam! W szczególności osobom, które odezwały się do mnie w piątek po mojej chwili słabości na snapchacie (nazwa: lifemanagerka)
3. Gdzie znajdujesz inspirację?
Wszędzie – inspiruje mnie życie, moje otoczenie, ludzie, Internet, naprawdę wszystko.
4. Największa pasja.
To chyba właśnie blogowanie.
5. Kawa czy herbata?
Herbata.
6. Ulubiona pora roku.
Lato, ale tuż za nią plasuje się wiosna i jesień.
7. Za co lubisz siebie, czyli dlaczego jesteś zajebisty/zajebista ?
Dlatego, że jestem dobrym człowiekiem, który ma swoje zasady i wartości. Wbrew pozorom to wcale nie takie oczywiste, utwierdzam się w tym przekonaniu np. obserwując fale hejtu w internecie.
8. Pierwsza rzecz, którą robisz rano.
Przytulam się do faceta albo do psa, w zależności od tego które jest pod ręką.
9. Lubię…
…swoje życie.
10.Tęsknię za …
… moimi zajęciami tańca, na które nie chodziłam przez całe lato. Ale za kilka dni tęsknota ta się skończy!
11. Jak poprawiasz sobie humor?
Dobra muzyka, dobre jedzenie, rozmowa z kimś bliskim, czas spędzony z psem… Tak czasami próbuję poprawić sobie humor, ale często najlepszym sposobem jest jednak sen i pobudka następnego dnia.
Pytania od Ani:
1. Określ siebie używając 5 słów.
Introwertyk żyjący w rytmie slow.
2. Skowronek czy sowa. Jakim typem jestem?
Od dawna się nad tym zastanawiam… Czy jest coś pomiędzy? Bo ani nie śpię do południa, ani nie lubię wstawać skoro świt. Optymalne godziny snu dla mnie to od północy do godz. 8, a jeśli chodzi o pracę to zdecydowanie lepiej pracuje mi się rano, dlatego chyba bliżej mi do skowronka.
3. Idealna wizja mojego życia to…
Długo można by na ten temat pisać, ale w dużym skrócie – ja do szczęścia potrzebuję przede wszystkim zdrowia, bliskich osób i mojego psa. I czasu aby się tym wszystkim cieszyć.
4. Mój ulubiony napój. Kawa czy herbata? A może coś innego…
Latem lemoniada, zimą herbata.
5. W jaki sposób pomagam innym? Czy uważam to za istotną sprawę?
Uważam to za bardzo istotną sprawę i o tym chyba można napisać cały post (co też kiedyś uczyniłam koncentrując się w nim na pomocy zwierzętom). Przyznaję, że najczęściej moja pomoc ogranicza się do zrobienia zakupów dla zwierzaków przez stronę dlaschroniska.pl albo zrobienia przelewu na konto jakiejś potrzebującej osoby (ostatnio totalnie rozczulił mnie ten chłopiec) i trochę mam wyrzuty sumienia, że nie angażuję się w inne, niekoniecznie związane ze wsparciem finansowym działania. Nie ukrywam jednak, że najbardziej koncentruję się na pomocy zwierzętom i mam tak od dziecka. Kiedy byłam młodsza zaliczyłam kilka akcji ratowania bezpańskich kotów z różnych opresji i nie raz przypłaciłam to jakimiś urazami na ciele ;). [dopiero sobie uświadomiłam, że to zabrzmiało jakby koty zrobiły mi krzywdę, ale nic z tych rzeczy! Chodzi o urazy wywołane np. przeciskaniem się przez jakieś piwniczne okna aby wydostać skądś uwięzionego kota itp.]
6. Moje sposoby na promocję bloga i podniesienie statystyk.
W tej kwestii jestem raczej teoretykiem, więc tylko z tej perspektywy się wypowiem – dobrym sposobem jest networking, zarówno ten online jak i offline.
7. Kto jest moim autorytetem?
Różne osoby imponują mi w różnych dziedzinach, ale raczej nie mam jednego autorytetu.
8. Mój przepis na sukces w życiu prywatnym i zawodowym.
Zaangażowanie!
9. Czego ostatnio spróbowałam pierwszy raz? (doświadczenie, kuchnia, uczucie)
Ciągle próbuję nowych rzeczy w ramach mojej pracy przy ZdrowoManii, np. tańca na kole, Nordic Walkingu czy tenisa. Jeśli chodzi o jedzenie to niedawno po raz pierwszy jadłam tempeh, to jedyne co mi w tej chwili przychodzi do głowy :).
10. Jakich ludzi nie cierpię?
Krzywdzących słabszych, przede wszystkim zwierzęta.
11. Ulubiony rytuał?
Poranny – pobudka, przytulanki z psem, rozgrzewka, slow jogging, rozciągająca joga, pyszne śniadanie. Nie jest to niestety codzienny rytuał.
Jako że zabawa ta ma na celu poznawanie nowych blogów (sama dzięki niej poznałam w tym tygodniu kilka) to ja też zgodnie z zasadami kogoś nominuję. To 11 przypadkowych blogów, z mojej listy blogów na Bloglovin. Dziewczyny – jeśli nie chcecie poświęcać na tę zabawę miejsca u siebie na blogu, będzie mi miło jeśli odpowiecie chociaż w komentarzu u mnie :).
- After Korpo
- Fitnessada
- Dobrze zorganizowana
- Dziewczyna z jednym okiem
- Szczesliva
- Make happy day
- Alchemia Kobiecości
- My hello life
- Ich4pory
- Wolniej
- Alive Again
11 pytań:
1. Co jadłaś ostatnio na kolację?
2. Wymarzona praca to dla Ciebie etat czy własna firma?
3. Same dziewczyny, więc co mi tam – jaki kolor najbardziej lubisz mieć na paznokciach?
4. Pies czy kot?
5. Jakie pamiątki najczęściej przywozisz z podróży?
6. Twoja ulubiona aktywność fizyczna?
7. Ulubione miejsce w Twoim mieszkaniu?
8. Twój najlepszy sposób na przeziębienie?
9. Najbardziej znienawidzona czynność domowa?
10. Co najbardziej lubisz w jesieni?
11. 3 blogi, które poleciłabyś przyjaciółce.
Zdradzę Wam dlaczego do naszego domu trafiła właśnie Luna. Dobierałam ją pod kolor moich włosów.
Chociaż nie do końca, bo Luna ma jeszcze blond irokeza…
A tak serio to oczywiście żartuję, bo my nie wybieraliśmy Luny, decydując się na nią nie widzieliśmy ani jednego jej zdjęcia. Wzięliśmy ją w ciemno i to zupełny przypadek, że trafił nam się najpiękniejszy pies na świecie 😉
Kilka fotek z dzisiejszego spaceru – to nie jest żaden park, to po prostu jakieś osiedlowo korporacyjne zagłębie jakich sporo w stolicy 😉
Słodziaki.
Marnie w tym tygodniu, tylko dwa posty…
Moje odczucia odnośnie slow joggingu.
ZdrowoMania – masaże lecznice i Nordic Walking.
Seniorzy vs. młodzieżowe teksty – widzieliście?
Funkcje Instagrama, których możecie nie znać.
Umysł milionera – czyli czym się różni myślenie bogatych i biednych. Musze przyznać, że coś w tym jest…
Wzruszająca opowieść o tym, jak życiowa tragedia ostatecznie przynosi w życiu coś dobrego.
Porównanie środków komunikacji na przykładzie Krakowa – która jest najszybsza i najtańsza?
Pociąg pełen psów, rozbrajające 😉
Udanego tygodnia!