Ten tydzień w porównaniu z poprzednim był niesamowicie nudny i mogę streścić go w kilku słowach – praca, montaż filmów, próba powrotu do swojej rutyny… Dopiero teraz czuję, że mogę pogodzić się nawet z tą ciemną stroną jesieni, bo nie zostało mi już nic innego, jak tylko delektowanie się ciepłem domowego ogniska i czekanie na święta.
Krótko mówiąc – to czas na hygge. W tym tygodniu dostałam książkę o tym tytule i jestem nią totalnie oczarowana. Duńskiego słowa “hygge” nie da się przetłumaczyć na język polski, ale mówiąc w dużym uproszczeniu – to delektowanie się chwilą, poczucie bezpieczeństwa, ciepło w sercu… O książce na pewno opowiem więcej w kolejnej “Biblioteczce…“, albo w ulubieńcach. Słówko “hygge” zainspirowało mnie też do napisania innego posta i ten też pojawi się w najbliższym czasie. A na zdjęciu hygge w najczystszej postaci <3 strasznie tęskniłam za tym stworkiem.
Aktualnie jesień nie jest piękna i złota, a bardziej przypomina zgniłą. Ale to nic. Spacerujemy 🙂
Podobne jesteśmy? 😉
Wczoraj znowu w drodze…
I cóż, to tyle zdjęć w tym tygodniu, bo właśnie zauważyłam, że te robione telefonem są uszkodzone. Ale żadna strata, nie było ich zbyt wiele.
W tym tygodniu poza meeega długim przeglądem tygodnia udało mi się stworzyć tylko jeden post. Temat na czasie, czyli skąd się biorą problemy z motywacją do pracy.
Zmontowałam też 2 vlogi z wyjazdu. Napracowałam się, więc będzie mi miło jeśli obejrzycie 🙂
Atrakcje Kotliny Kłodzkiej:
I jeszcze cieplutki, przed sekundą opublikowany weekend w Pradze:
Jest i poniedziałek freelancera w wersji video:
Jutro w Lidlu kolejna oferta sportowa – ubrania i sprzęt do ćwiczeń.
W Biedronce natomiast znajdziecie dużo fajnych akcesoriów do domu, m.in. przeróżne silikonowe foremki, idealne na jesienne słodkości 😉
Piękne zdjęcia Krakowa przemycone w poradniku o najlepszych miejscówkach do fotografowania tego miasta.
Małgosia o 8 praktykach, które pomogły jej nabrać pewności siebie.
10 rzeczy, o których powinieneś pamiętać zakładając bloga. Mocno dał mi do myślenia punkt pierwszy… Myślę, że po moim blogu tej pracy nie widać.
Japońska metoda na szybką redukcję stresu. Jeszcze nie próbowałam 😉
15 filmów dających do myślenia.
Wiem, że dzisiejszy przegląd jest bardzo krótki i niezbyt bogaty w treść, ale mam nadzieję, ze zrekompensuje Wam go vlog z Pragi, do obejrzenia którego zachęcam 🙂
Udanego tygodnia!