Ahoj, zapraszam Was dzisiaj na porcję dobrych wieści, pozytywnej energii i odrobinę motywacji. Dziś będzie krótko i na temat, bo na napisanie tego posta mam 25 minut. Podejmę to wyzwanie, bo mam w głowie kilka konkretnych rzeczy, które chcę Wam pokazać i właściwie nie wymagają one szerokiego komentarza.
Pozytywne wieści
Ten człowiek przypadkiem odnalazł swojego psa po 2 latach. Całą historię przeczytacie tutaj, ale najważniejsze w niej jest to chwytające za serce spotkanie.
Pozostając przy psach – jak Wy mnie dobrze znacie! W tym tygodniu sporo z Was wysłało mi ten filmik 🙂 chyba muszę jeszcze trochę popracować nad Luną ;).
Dobra wiadomość jest też taka, że w Zieleńcu zaczyna się tegoroczny sezon zimowy! W ten weekend już nieśmiało rozkręcają się pierwsze wyciągi. Przypominam mój post o nartach w Zieleńcu… I sama już kombinuję, jak tam wrócić 🙂
Zatańczymy?
W postach z tej serii nie może zabraknąć tańca. Ja ostatnio nic nie nagrywam, ale nadal śledzę taneczne profile i podziwiam innych 🙂 i nieustannie będę przekonywać, że tańczyć może naprawdę każdy.
Ok, minęło 45, a nie 25 minut ;). Uciekam się zrelaksować po ciężkim tygodniu u Natalii <3 a Wam życzę pięknego, spokojnego weekendu!
P.s. I przypominam, że to ostatni moment, aby wziąć udział w tym konkursie.