Trochę się ostatnio nie wyrabiam z przeglądami tygodnia, ale to z powodu trwającego właśnie “vlogmasa” i codziennego nagrywania vlogów. Ale taka już moja tradycja, że w grudniu koncentruję się bardziej na YouTube, natomiast w styczniu już od kilku lat podejmuję wyzwanie codziennego pisania postów na bloga. Oczywiście bardzo zależy mi na tym, aby i w tym roku dotrzymać tej tradycji :).
W ubiegłym tygodniu kilka razy musiałam wstać, kiedy jeszcze było ciemno i dzięki temu udało mi się zobaczyć piękny wschód słońca… Światło o tej porze jest magiczne… Ale będę szczera – nie znoszę wstawać, kiedy za oknem noc ;).
Zmusić mnie do tego może tylko praca lub konieczność stawienia się na badaniach… No, ewentualnie lot samolotem ;). Ale w tamtym tygodniu do wczesnych pobudek przyczyniła się głównie praca. A to moja radość po skończonych nagraniach <3
Tym większa, że ogarnęliśmy je sami z Wojtkiem, bez Michała. Widać różnicę?
A do wizyty w centrum handlowym w grudniu zmusić mnie może tylko seans w kinie*. Bardzo polecam film “Cicha noc”! Bardzo prawdziwy, wspaniałe dialogi, genialna gra aktorska i poruszająca fabuła.
*No dooobra, jeszcze czasami wpadam tam po jakieś prezenty, ale to już tylko w porze “pracującej”.
Weekend był bardzo towarzyski, głównie za sprawą Blogowigilii.
W niedzielę spotkaliśmy się na pysznym śniadaniu z Olgą. A co dobrego jadłyśmy, możecie zobaczyć w ostatnim vlogu, albo niedługo na blogu w kolejnym wpisie o Wege Warszawie 🙂
To ogólnie była baaaaardzo smaczna niedziela. Pieczone bataty i bakłażany + baba ghanoush = prawdziwe niebo w gębie.
Wczoraj wybraliśmy też choinkę, która wkrótce ozdobi nasze mieszkanko.
A wieczór postanowiłam spędzić offline, dlatego dopiero teraz piszę i dodaję ten przegląd tygodnia.
W wolnych chwilach bujam się na hamaku. Bez obaw, jeszcze nie zdarzyło mi się uderzyć w coś głową 😉 jedyne, co mi się przytrafia, to zaplątanie się w chuście albo choroba lokomocyjna.
Pomysły na prezenty dla zdrowia.
Trening EMS:
Vlogmasy:
Wypatrzyłam tę stronę dzisiaj u Ani i koniecznie chcę się nią podzielić. Coś dla wrażliwców takich, jak ja – czy w danym filmie umiera piesek? Albo koń? Albo dziecko, albo rodzic?
Jak co roku przypominam o akcji “Podaruj Wigilię”. Pomóżmy tym, dla których święta straciły sens z powodu samotności. Nikt nie powinien być sam w tym okresie.