Znowu z lekkim stresem ale też z dużą przyjemnością przedstawiam Wam efekt mojej ostatniej pracy, czyli drugi odcinek ZdrowoManii.
Tematem odcinka są świadome zakupy. Mam wrażenie, że nasze przywiązanie do supermarketów to kwestia dzisiejszych czasów i tego pędu – sama często nie mam czasu iść na bazarek i ulegam pokusie zrobienia zakupów w markecie, gdzie wszystko mam w jednym miejscu. Chciałabym jednak abyśmy wszyscy zastanowili się nad tym, czy nie warto zainwestować swojego czasu w lepsze, bardziej świadome zakupy. Może faktycznie lepiej wesprzeć lokalnych producentów, a przy okazji otrzymać świeższy, zdrowszy produkt? Może jeśli nie jesteśmy w stanie funkcjonować tak na co dzień, to może uczynić tradycję z robienia takich zakupów chociaż raz w tygodniu? Zostawiam Wam to do przemyślenia, a dla ułatwienia podsyłam trochę ciekawych linków.
Na początek przewodniki przygotowane przez Sezonową Akcję Zakupową, która propaguje świadome zakupy i wyszukuje w Warszawie sprawdzone miejsca i uczciwych sprzedawców. Zachęcam do poszukania (lub zorganizowania) takich akcji również w innych miastach!
Zdjęcia na Facebooku są kiepskiej jakości, ale można je pobrać w formacie JPG i na komputerze wyglądają ok 🙂 zaznaczam miejsce z funkcją pobierania:
Namawiam także do zapoznania się z kooperatywami spożywczymi w waszych miastach. Przykładową listę kooperatyw w Polsce znajdziecie tutaj.
A taki kalendarz sezonowości jak na poniższym zdjęciu można sobie wydrukować stąd.
Aktywność fizyczna tego odcinka to dla mnie prawdziwy hit. Od początku czułam, że przypadnie mi do gustu, ale nie sądziłam że aż tak! Zmęczyłam się już na rozgrzewce ;). Na zdjęciach panowała świetna atmosfera, co zawdzięczam trenerowi Michałowi. Mam nadzieję, że chociaż jedną osobę udało nam się zachęcić do zapoznania się ze squashem. Ja najprawdopodobniej zacznę grać również prywatnie (ostatecznie przekonały mnie do tego zakwasy w pośladkach następnego dnia ;)).
Koktajl owsiany to oczywiście nic odkrywczego, ale nie chodzi tu o wymyślne receptury a o inspiracje. Ja przed założeniem aparatu nigdy nie wpadłam na to, aby miksować owsiankę… A teraz stosuję to rozwiązanie bardzo często, kiedy na szybko chcę przekąsić coś zdrowego i sycącego. Można oczywiście dodawać dowolne owoce i soki lub mleko (również roślinne). Namoczone płatki to tylko baza. Dodatkowo zachęcam aby do takich napojów dodawać imbir, bo to świetny sposób aby spożywać go na surowo.
Taka mała wskazówka – koktajl warto wypić od razu, inaczej płatki jeszcze bardziej napęcznieją i będzie trzeba go rozrzedzać. Ogólnie mój w programie był ciut za gęsty, ale nie dodawałam już wody aby nie wyszło mi go za dużo.
Mam nadzieję, że drugi odcinek Wam się spodoba, choć przyznam, że szło mi z nim nieco pod górkę i myślałam, że przez niego osiwieję ;). Jedyny plus – kamera nie stresuje mnie już tak bardzo jak za pierwszym razem, mam nadzieję, że z czasem będzie tylko lepiej (musi być). Teraz jestem zła na operatora, że nie mówi mi, że mam mopa na głowie (mop = włosy po złapaniu wilgoci). Chciałam się na nim zemścić przypadkiem trafiając w niego piłeczką na korcie, ale niestety celność nie jest moją najmocniejszą stroną.
(p.s. piszę to tylko po to, aby sprawdzić czy czyta te wpisy ;))
Tradycyjnie czekam na Wasze komentarze, a jak Wam się spodoba – puszczajcie ZdrowoMańkę dalej w świat 🙂