Kocham tę modę na zdrowe, lekkie i naturalne jedzenie. To dzięki niej w ostatnich latach w stolicy pojawiło się wiele bardzo fajnych miejsc nastawionych właśnie na taką kuchnię. W stolicy i nie tylko – widzę na Instagramie, że inne duże miasta też nie narzekają na brak tego typu miejsc.
Chciałabym polecić Wam dzisiaj 3 sprawdzone przeze mnie, fajne miejsca w Warszawie, które idealnie sprawdzają się zarówno wtedy kiedy chcemy spotkać się z koleżanką na kawę i ciacho, lub kiedy potrzebujemy zjeść coś na mieście.
Żoliborz, ul. Mickiewicza 17 – Porananas
Zacznijmy od miejsca, które oczarowało mnie już podczas pierwszej wizyty. Rzadko bywam na Żoliborzu, dlatego trafiłam tam tylko dlatego, że szefową kuchni jest moja koleżanka, znana Wam z dwóch odcinków ZdrowoManii Karolina. No i co tu dużo mówić, w Porananas jest naprawdę pysznie!
P.s. przy wejściu widziałam miskę dla psa, więc miejsce chyba zalicza się do psiolubnych.
Mokotów/Ursynów, ul. Bacha 15 – Służę Kawą
Tak naprawdę to Mokotów, ale dosłownie rzut beretem od Ursynowa. Kawiarnia ulokowana w Służewskim Domu Kultury zadziwia jednym – niektórymi cenami. Porównuję np. z natolińskim Le Petit Cafe, gdzie szklanka lemoniady kosztuje 12 zł… W Służę Kawą 6 zł. Kawałek ciacha kosztuje 10 zł, podczas gdy w innych kawiarniach w mieście zazwyczaj min. 12 zł. Zresztą sami zerknijcie na menu:
Do Służę Kawą można wstąpić również na śniadanie, tak przynajmniej donoszą na swoim fanpage’u, ja póki co nie miałam okazji. Miejsce to charakteryzuje się też świetną lokalizacją i… największym ogródkiem kawiarnianym w mieście (o ile nie w Polsce ;)) – nad Potoczkiem Służewieckim znajduje się rozległy park, w którym możecie rozłożyć się z kawiarniowymi leżaczkami.
Możecie też odwiedzić kozy, które mieszkają na terenie Służewskiego Domu Kultury, dzieci mogą pobawić się na pobliskim placu zabaw lub powchodzić na ściankę wspinaczkową.
P.s. W Służę Kawą byłam z Luną i nikt mnie nie wyprosił, więc miejsce akceptuje obecność czworonogów.
Centrum, ul. Piękna 19 – Organic Coffee
Poznałam to miejsce dzięki Agacie z Poczuj się lepiej. Teraz kiedy muszę spotkać się z kimś w centrum, zawsze proponuję Organic Coffee. To bardzo przyjemne, kameralne miejsce, nigdy nie trafiłam tam na jakieś dzikie tłumy… Szczerze mówiąc bywało, że z moimi współtowarzyszami mieliśmy cały dół knajpki dla siebie. Umawiałam się tam nawet z Ulą na moje sesje coachingowe.
Menu jest całkiem fajne, można napić się lub zjeść coś dobrego i nie niezdrowego.
No i to bezglutenowe brownie… Absolutnie wymiata, choć ostatnio jadłam takie też u koleżanki, kupowane gdzieś na mieście. Muszę je mieć
Organic Coffee od pewnego czasu jest też w okolicy Starego Miasta, ale tam jeszcze nie byłam. Więcej informacji znajdziecie na fanpage’u.
P.s. Organic Coffee również jest miejscem psiolubnym, można tam wpaść ze swoim czworonogiem :).
Warszawiacy i Warszawianki – dajcie znać, czy podoba Wam się tego typu post. Jeśli tak, chętnie przygotuję jego kolejne edycje :).