Kiedy rok temu rozglądałam się za głównym celem naszej chorwackiej podróży, o istnieniu wyspy Murter nawet nie miałam pojęcia. Któregoś dnia Wojtek oglądał na Instagramie live jakiegoś w połowie chorwackiego rapera i poprosił go o polecenie miejsca, gdzie można wyjechać z psem… Raper ten wskazał na Tisno, twierdząc, że jest tam pięknie i bardzo kameralnie. Szukając noclegu w tej miejscowości zorientowałam się, że znajduje się w niej most łączący Chorwację kontynentalną z wyspą Murter. Poszukałam trochę informacji na jej temat, znalazłam też fajny nocleg w okolicy… No i pojechaliśmy! Z psem, o czym możecie poczytać tutaj:
Szczerze mówiąc podczas mojego pobytu na wyspie Murter więcej nagrywałam, niż fotografowałam, więc wyspę lepiej można zobaczyć na moich vlogach…
Warto już na wstępie wyjaśnić, że wyspę Murter uważam za jeszcze mało popularną i chciałabym, aby tak pozostało. Nie zależy mi więc na przedstawieniu jej w samych superlatywach. Powiem szczerze, że z całą pewnością znajdziecie w Chorwacji wiele piękniejszych miejsc :).
Wyspa Murter – informacje ogólne
Wyspa Murter położona jest w północnej Dalmacji. To ten nieco bardziej górzysty rejon wybrzeża Chorwacji, ale do tych prawdziwych gór, jakimi jest masyw Biokovo, jest niestety dość daleko. Piszę “niestety”, bo to moim zdaniem najpiękniejsza część chorwackiego wybrzeża. Z tego powodu widoki na wyspie Murter są przyjemne dla oka, ale nie mogę powiedzieć, że zapierają dech w piersiach.
Wyspa Murter jest malutka, ma ok. 18 km2 powierzchni, a linia brzegowa mierzy 42,6 km. Przejazd z jednego końca wyspy na drugi zajmuje dosłownie kilkanaście minut. Bardzo szybko można się na nią dostać z kontynentu, bo jak już wspomniałam – jest z nim połączona za pomocą zwodzonego mostu. Na wyspie znajdują się zaledwie 4 niewielkie miejscowości.
Dużym atutem wyspy Murter jest też bliskość jednego z najpiękniejszych chorwackich parków narodowych, czyli wysp Kornati. Bez problemu znajdziecie tam jakiś całodniowy rejs, podczas którego będziecie mogli odkrywać te podobno piękne i w dużej mierze dziewicze wysepki.
Odległość od innych ważnych atrakcji (liczona od Tisna)
- Szybenik – 28 km
- Park Narodowy Krk – 36 km
- Zadar – 60 km
- Split – 117 km
- Jeziora Plitwickie – 179 km
Wyspa Murter – miasteczka
Miasteczka wyspy Murter ulokowane są na jej przeciwległych krańcach. Na południowym znajdują się Jezera i połowa Tisna, natomiast na północnym krańcu ulokowana jest “stolica”, czyli Murter i przylegająca do niej Betina. Te miasteczka “w parach” są ulokowane tak blisko siebie, że spokojnie można przemieszczać się pomiędzy nimi spacerem.
Jezera i Tisno
My zatrzymaliśmy się w miejscowości Jezera – najmniejszej na wyspie. Jej nazwa wywodzi się stąd, że w okresie jesienno-zimowym w dole miejscowości tworzą się duże kałuże przypominające jeziora. I co tu dużo mówić… To bardzo kameralne miasteczko, które z pewnością rozczaruje osoby poszukujące dużej ilości atrakcji, klubów itp. Jezera poleciłabym raczej osobom poszukującym spokoju (to my, to my!). Jest tam port, miejska plaża, fajne hamaczki nad brzegiem morza, budzący o poranku biciem dzwonów kościół katolicki i piękne gaje oliwne, które zaprowadzą nas nad dzikie plaże. W okolicy znajduje się kilka bardzo fajnych, kameralnych plaż, ale o nich napiszę w osobnym akapicie. Jeśli chodzi o kwestie praktyczne – na górze miejscowości znajduje się supermarket.
Mieszkając w Jezerach warto udać się na spacer do Tisna. Jest tam bardzo ładny, niedawno wybudowany nad samym morzem park. Tisno jest już nieco większą miejscowością, ale – zgodnie z tym co nam zapowiedziano – tam również jest bardzo spokojnie.
Murter i Betina
Na północy wyspy, tuż obok siebie znajdują się dwa moim zdaniem zupełnie różne miasteczka. To większe, czyli Murter, jest bardziej turystyczne. Jest tam spory port i ogólnie jakoś dzieje się tam więcej, niż w naszych kameralnych Jezerach. Nie spędziliśmy tam jednak zbyt dużo czasu, więc niewiele mogę powiedzieć o tym miejscu.
Znacznie bardziej urzekła nas sąsiednia Betina. Spacery jej uliczkami to czysta przyjemność! Jest cicho, kameralnie, można tu poczuć klimat prawdziwej, nieturystycznej Chorwacji. Warto zaglądać w różne zakamarki, niektóre zaprowadzą nas nad morze.
Plaże na wyspie Murter
Ten akapit najtrudniej mi rozwinąć, bo oczywiście nie widzieliśmy wszystkich plaż. Co więcej – my stronimy od typowych, “zagospodarowanych” plaż i szukamy miejsc jak najbardziej dzikich. Nie jest to związane tylko z podróżowaniem z psem – zawsze tak mieliśmy.
Na wyspie Murter sprawdziliśmy kilka plaż:
Slanica – koło niej tylko przechodziliśmy w drodze na następną plażę. Jest tutaj piękna, krystalicznie czysta woda, łagodne zejście do morza, piaszczyste dno.
Podvrske – położona blisko Slanicy (oddziela je spory camping) i oferująca bardzo podobne warunki. Wielki plus za brak konieczności zakładania butów do wody (piaszczyste dno i znikoma ilość jeżowców).
Čigrađa – przyjechaliśmy, zobaczyliśmy, odjechaliśmy. Plaża dość ciasna, nic nas tam nie zachęciło nawet do samego wejścia do wody.
Plaże w Betinie koło parkingu – bardzo przyjemne, ale typowo dla ludzi, nie dla psów 😉 więc nie moczyliśmy się tam.
Kosirina – mój prywatny hit. Plaża ta przynależy do campingu o tej samej nazwie, a jej znakiem szczególnym jest spora ilość naturystów. Mnie oni nie przeszkadzają, a woda w tym miejscu była absolutnie cudowna – krystalicznie czysta z łagodnym zejściem i piaszczystym dnem. Nie było też problemu z rozłożeniem się na skałkach pośród krabów, było tam sporo cienia, pies też nikomu nie przeszkadzał… Ja swój najlepszy czas w Chorwacji spędziłam właśnie tam.
Wojtka hitem natomiast była mała, skalista zatoczka niedaleko naszego miejsca noclegu (znajdziecie ją w Google pod nazwą Uvala Sveti Nikola). Tych zatoczek było właściwie kilka, ale my upodobaliśmy sobie jedną, gdzie skały były dość wygodne do rozłożenia się. Na zdjęciach możecie zobaczyć jej znak rozpoznawczy – mały port i kilka budynków. Przy pozostałych zatoczkach było bardziej dziko. Wojtkowi świetnie się tam pływało i snurkowało, ale ja nie zostałam wielką fanką tego miejsca ze względu na skaliste wybrzeże pełne jeżowców. Ogólnie jest to miejsce raczej dla osób potrafiących dobrze pływać, bo zaraz po wejściu do wody jest głęboko.
A to zdjęcie z innej zatoczki. Dno w tych miejscach było skaliste/kamieniste.
Gdzie zjeść na wyspie Murter?
To pytanie może pojawić się w komentarzach, więc od razu odpowiem – my bardzo rzadko jadaliśmy na mieście, ponieważ nie jesteśmy fanami kuchni chorwackiej. Nie jemy żadnego mięsa, również tego w postaci ryb czy owoców morza, a nie oszukujmy się – na tym opiera się chorwacka kuchnia. Jest w miejscowości Jezera jedna bardzo polecana restauracja z właścicielem poliglotą (mówiącym również po polsku), ale tam w karcie nie było prawie nic wege i ten pan zaproponował mi danie spoza karty – grillowane warzywa i jakiś zblanszowany szpinak. Zdecydowanie nie było to warte swojej ceny, więc naprawdę, nie jestem w stanie tam nic polecić.
Nocleg na wyspie Murter
Na wyspie Murter za pośrednictwem airbnb wynajęliśmy dwupoziomowy “apartament” (zniżkę 100 zł na pierwszy nocleg z airbnb otrzymacie po rejestracji z mojego linka polecającego). Było w nim wszystko, co potrzebne do szczęścia – łazienka, kuchnia, stół, kanapa, duże łóżko, duży, bezpieczny dla psa balkon, miejsce parkingowe w cieniu, supermarket tuż za rogiem… Nie mogę nie wspomnieć o bardzo miłych właścicielach. To wszystko sprawiło, że… W tym roku wracamy w to samo miejsce! <3
Nasz “apartament” jest już zarezerwowany przez całe lato, ale u tych samych właścicieli, w tym samym domu jest jeszcze jeden.
Podsumowując – czy polecamy wyspę Murter? Bardzo! Nie wiem, jak tam jest w środku sezonu, ale we wrześniu było bardzo kameralnie i spokojnie. Polecam Murter zarówno osobom, które chcą odpocząć w jednym miejscu, jak i tym, które potrzebują bazy wypadowej do zwiedzania wybrzeża i parków narodowych (wyspa jest blisko parku Kornati i Krka).