Zapraszam dzisiaj na rozgrzewającą zupę z dyni:
Ja przyznam, że nie znam się na dyniach, ale pani Aldona nie bez powodu do zupy wybrała właśnie dynię hokkaido. Lubi ją ze względu na smak, kolor i fakt, że nie trzeba jej obierać. To rzeczywiście spory atut bo obieranie dyni jest “dość” upierdliwe… Poza tym dynia ta świetnie się przechowuje, w chłodnym miejscu można ją trzymać nawet wiele tygodni.
Jeszcze kilka słów na temat przyprawy, której pani Aldona użyła w tym przepisie. Była to przyprawa firmy Dary natury “Przyprawy bez chemii”, o taka. Przyprawy tej firmy widziałam nawet w Rossmannie. Jej dużym plusem jest to, że może zastąpić bulion (przynajmniej w tym przepisie, w innych nie próbowałam :)). W jej składzie znajdują się: natka pietruszki, cebula suszona (po 14%), korzeń pietruszki, seler, czosnek, pieprz czarny, czerwona papryka, pasternak, rozmaryn, grzyby, werbena, lubczyk. Jeśli nie macie tej przyprawy a macie bulion – żaden problem, można to stosować zamiennie :).
Próbowałam i polecam