O te kotlety z kaszy i twarogu pytacie za każdym razem, kiedy pokazuję je na Instagramie. Często robi je moja mama, a ja przyznaję, że jestem ich wielką fanką, chociaż nie są one w 100% zgodne z moim sposobem odżywiania. Ja w swojej kuchni unikam panierki i smażenia, ale wiadomo, że dla ludzi z pokolenia naszych rodziców i dziadków, to jest jedyny słuszny sposób przyrządzania kotletów ;). Traktuję je więc jak grzeszną przyjemność i raz na jakiś czas zajadam się z nimi ze smakiem… Bo smaku to im akurat nie brakuje, są naprawdę pyszne!
Dodam, że próbowałam przygotować je w zdrowszej i wegańskiej wersji. Wydawało mi się to banalne – twaróg zamieniłam na tofu, jajko całkowicie pominęłam… Dodałam też coś zdrowego, czyli zmielone siemię lniane… A następnie upiekłam kotlety zamiast je usmażyć… I co tu dużo mówić – to była totalna porażka. Myślę, że głównie z powodu pieczenia. Jeśli komuś nie przeszkadza smażenie, a chce wykonać je w wersji wegańskiej, to moim zdaniem to jest odpowiedni kompromis.
Ja podaję oryginalny przepis na te wegatariańskie kotlety, a Wy sami uznacie, czy są one zgodne z Waszą dietą, albo czy jesteście w stanie zrobić dla nich wyjątek ;). Dodam że są bardzo smaczne zarówno na ciepło, jak i na zimno. Świetnie sprawdzą się w podróży lub na pikniku.
Wegetariańskie kotlety z kaszy i twarogu
Moja Mama robi te wegetariańskie kotlety “na oko” i niełatwo było skłonić ją do spisania wszystkiego 😉 ale w końcu się udało i oto jest przepis na nasze ulubione kotlety z kaszy.
Składniki:
- 100 g kaszy jęczmiennej (moim zdaniem wyjdą też z gryczanej niepalonej i jaglanej)
- 100 g twarogu
- 1 cebula
- 1 jajko
- sól, pieprz i majeranek do smaku
- bułka tarta
Wykonanie:
- Gotujemy kaszę i odstawiamy ją do wystudzenia.
- Kroimy cebulę i podsmażamy ją na niewielkiej ilości oleju z dodatkiem majeranku (jeśli ktoś go nie lubi, to może dodać innej przyprawy)
- Łączymy dokładnie wszystkie składniki: wystudzoną kaszę, podsmażoną cebulę, twaróg, jajko, sól i pieprz.
- Formujemy kotlety i obtaczamy je w bułce tartej. Smażymy na rozgrzanym oleju.
Koniecznie dajcie znać, jak wypróbujecie te wegetariańskie kotlety z kaszy! Jestem bardzo ciekawa, czy też je tak polubicie 🙂