Seler naciowy nie cieszy się zbyt dużą popularnością wśród Polaków. Dzisiejszym wpisem (oraz przepisem, który również w nim znajdziecie), chciałabym przekonać Was, że warto dać mu szansę, gdyż seler naciowy to niezwykle cenne źródło witamin i składników odżywczych. Śmiało można o nim powiedzieć, że jest warzywem do zadań specjalnych. Sprawdźcie, czy znacie wszystkie jego właściwości!
Czy wiecie, że seler naciowy uznawany jest za jedno z najstarszych warzyw? Dziko rosnący seler spożywano już w Starożytnym Egipcie. Grecy zaś dekorowali głowy sportowców liśćmi i łodygami selera, co miało dodawać mężczyznom męskości i … poprawiać libido! Do dziś seler naciowy uznawany jest za afrodyzjak. Arginina którą zawiera rozszerza naczynia krwionośne, zwiększając przepływ krwi, między innymi do narządów płciowych. Dlatego warto przemycić go w romantycznej kolacji dla dwojga.
Zaczyna się ciekawie, prawda? Co jeszcze kryje w sobie seler naciowy? Czemu zawdzięczamy jego specyficzny, lekko pikantny smak? Jak przechowywać to warzywo?
Właściwości selera naciowego
Seler naciowy znany jest już od tysięcy lat, jednak początkowo był bardziej ceniony ze względu na swoje właściwości lecznicze, niż traktowany jako składnik potraw czy zdrowa przekąska. Jak żywność, po raz pierwszy wykorzystano go we Włoszech w XVI. Dopiero później rozprzestrzenił się na resztę Europy, jako dodatek do różnego rodzaju dań.
Niskokaloryczny i pełen składników odżywczych
Nie bez przyczyny seler często pojawia się w przepisach „fit”. Dzięki bardzo wysokiej zawartości wody i niskiemu bilansowi kalorycznemu (jedynie 14 kcal/100 gram), seler może być śmiało określony jako zdrowa, fit przekąska. Dodatkowo wysoka zawartość błonnika sprawia, że zapewnia on uczucie sytości na dłużej. Indeks glikemiczny selera to zaledwie 15, co czyni go świetnym warzywem dla osób borykających się z cukrzycą, insulinoopornością lub będących na diecie redukcyjnej.
Seler to także bogate źródło witamin i mikroelementów. Obliczono, że zawiera aż 86 cennych składników! To między innymi wapń, potas, cynk, beta karoten, witaminy C, D, E, kwas foliowy.
A co z jego smakiem? Nie oszukujmy się, seler naciowy ma specyficzny, lekko pikantny i korzenny posmak, który zawdzięcza obecności olejków eterycznych. Choć przez to nie każdemu on smakuje, to ich zawartość przynosi nam wiele korzyści zdrowotnych. Między innymi poprawiają apetyt i zapobiegają nieprzyjemnościom ze strony układu pokarmowego (zaparciom). Aby go zniwelować, selera można śmiało łączyć z owocami, na przykład winogronami, jabłkami czy gruszkami a także komponować go z żurawiną i orzechami. Dodaje daniom bardzo przyjemnej chrupkości!
Jedz selera na zdrowie!
Poza wieloma właściwościami prozdrowotnymi, seler ma także mniej znane, a również bardzo ciekawe działanie:
– działa oczyszczająco – jest doskonałym warzywem detoksykującym. Pozwala wyczyścić organizm ze szkodliwych produktów przemiany materii, które zakwaszają organizm.
– ma działanie ochronne na oczy – to dzięki zawartości zeoksantyny i luteiny.
– zapobiega rozwojowi nowotworów – furanokumaryny to aktywne związki zawarte w selerze naciowym. Okazały się one być skuteczne w zapobieganiu nowotworom i zdolne do zwiększania aktywności niektórych białych krwinek, które pomagają w walce z rakiem. W selerze naciowym znajdziemy także apigeninę, której właściwości antyrakowe zostały przebadane przez National Natural Science Foundation of China i America’s National Cancer Institute. Ponadto wykazano, że lanolina roślinna występująca w selerze, działa jako czynnik przeciwutleniający, przeciwzapalny i przeciwnowotworowy. Dlatego seler śmiało może być wykorzystywany jako składnik diety „antyrakowej”.
– obniża „zły” cholesterol – w selerze wykryto unikalny związek o nazwie 3-n-butyloftalid (NBP), który ma działanie obniżające poziom złego cholesterolu – co w efekcie zmniejsza ryzyko chorób serca.
– poprawia jakość snu – olejki eteryczne i niacyna zawarte w selerze, działają uspokajająco i ułatwiają zasypianie. Ponadto związki ftalidowe w selerze mogą działać zarówno jako środek uspokajający, jak i zmniejszać ciśnienie krwi. Seler jest więc świetny jako przekąska na kolację.
Ciekawostka: W średniowieczu seler naciowy był stosowany między innymi do leczenia bezsenności.
Jeśli chcesz poznać więcej ciekawostek na temat selera, koniecznie zajrzyj tutaj: https://nacioweselerlove.pl/seler-naciowy-ciekawostki/
Jak wykorzystać seler naciowy?
Spożywać możemy zarówno jego łodygi, jak i listki – te mogą być stosowane zamiennie z natką pietruszki.
Łodygi mogą stanowić:
- zdrowszy zamiennik do dipów czy past kanapkowych (zamiast pieczywa lub paluszków i krakersów),
- dodatek do zup oraz zdrowych, zielonych koktajli
- urozmaicenie sałatek
- wzbogacenie dań jednogarnkowych, gulaszy, burgerów
Jak przechowywać seler naciowy?
Seler naciowy przechowujemy w lodówce. Najlepiej nie rozdzielać jego łodyżek, gdyż to przyspiesza utratę jego jędrności i chrupkości. Aby przedłużyć jego trwałość, po umyciu i osuszeniu, kroimy warzywo w talarki, umieszczamy w woreczku strunowym i zamrażamy. Tak spreparowany możemy potem z łatwością dodać do przeróżnych potraw – zup, dań jednogarnkowych, dipów czy smoothie.
Seler naciowy w codziennym menu
Aby wprowadzić selera do naszej diety, mamy bardzo wiele możliwości. Może on stanowić świetny dodatek do zup, leczo, smoothie, a także do sałatek i to właśnie takim przepisem chciałabym Was dziś zainspirować do spożycia selera.
Sałatka Waldorf z selerem naciowym
Ta propozycja świetnie sprawdzi się zarówno na śniadanie, jak i lunch czy kolację (przypominam o właściwościach selera ułatwiających zasypianie!). Jej przygotowanie jest banalne i zajmuje dosłownie kilka minut. Dlatego jest to doskonały pomysł na lato, kiedy chcemy jeść lżej, a zarazem nie spędzać w kuchni zbyt wiele czasu.
Składniki:
- 1 łodyga selera naciowego
- pół jabłka
- po 1 garści winogron w różnym kolorze
- kilka orzechów włoskich
- łyżka jogurtu naturalnego
- łyżeczka syropu klonowego
- sok z plasterka cytryny
- łyżeczka nasion chia
Seler naciowy warto spożywać regularnie, trzy razy w tygodniu. Jak widzicie możliwości włączenia go do codziennej diety jest naprawdę sporo i nie trzeba ograniczać się do jedzenia go solo, bo wtedy faktycznie smakuje wyłącznie koneserom tego warzywa 😉 Ciekawa jestem czy do nich należycie, a jeśli nie, to czy przekonałam Was do tego, aby spróbować dać mu szansę? Jeśli wypróbujecie mój przepis na sałatkę, koniecznie oznaczcie mnie na zdjęciu!
A po więcej ciekawostek i przepisów z selerem naciowym zapraszam na portal nacioweselerlove.pl, który jest partnerem dzisiejszego wpisu.