Jest bardzo prawdopodobne, że spora część z Was po przeczytaniu tego wpisu będzie w lekkim szoku. Bardzo możliwe, że przez długi czas żyliście w nieświadomości istnienia czegoś takiego jak ASMR, mimo że w rzeczywistości jest Wam ono bardzo dobrze znane. Sama regularnie słyszę lub czytam, że kogoś bardzo relaksuje mój głos i są nawet tacy, którzy puszczają sobie moje filmy na dobranoc, do zasypiania. Kiedyś nawet ktoś mnie zapytał, czy nie myślałam o nagrywaniu ASMR, ale wtedy nie zrozumiałam o co tej osobie chodzi…
Co to jest ASMR?
ASMR to znane wielu z nas przyjemne uczucie, które odczuwa nasze ciało pod wpływem różnych bodźców zewnętrznych. Może to być dotyk, dźwięk, a może być też widok np. wykonywanych przez kogoś płynnych ruchów dłoni. Niektórzy nazywają to uczucie orgazmem lub masażem mózgu i opisują je jako przyjemne mrowienie, ciarki w głowie lub na plecach. I jak to ze wszystkim bywa – jedni są na nie podatni bardziej, inni mniej. Każdy też może mieć zupełnie inne “wyzwalacze”. Odważę się stwierdzić, że osoby bardziej podatne na ASMR są szczęściarzami, bo o wiele prościej osiągnąć im ten stan relaksacji i co za tym idzie, mogą odczuwać go znacznie częściej.
Jednym z najlepiej stymulujących ASMR bodźców jest szeptanie, dlatego to głównie na nim oparte są tego typu filmiki na YouTube. Często stosowane jest też opukiwanie jakiegoś przedmiotu paznokciami, szeleszczenie papierem lub folią, czesanie włosów… I wieeele innych bodźców dźwiękowych, które sprawiają, że tysiące ludzi przed ekranem odpływają w prawdziwy błogostan :D.
Według neurologa Edwarda J. O’Connor w Santa Monica College i gazety Corsair, przeszkodą, aby dokładnie badano zjawisko ASMR jest to, że nie ma pojedynczego bodźca, który wyzwala ASMR dla wszystkich osób.
Psychiatra dr Michael Yasinski wspiera ASMR i twierdzi, że jest to podobne do medytacji, poprzez skupienie i relaks, może zamknąć części mózgu odpowiedzialne za stres i niepokój.
Źródło: http://asmr.info.pl/
Ja czasami odczuwam ASMR kiedy ktoś smyra mnie po plecach albo bawi się moimi włosami. Zdarza mi się też, że bardzo relaksuje mnie czyiś głos. Nie miałam jednak pojęcia, że mogę odczuwać ten przyjemny stan pod wpływem oglądania filmów na YouTube…
Na czym polegają filmy ASMR?
Moja pierwsza myśl po zetknięciu się z filmami ASMR? Będę szczera, to było takie typowe “WTF?!”. No bo sami zobaczcie…
Jakaś obca dziewczyna lub facet odgrywa scenkę robienia Wam makijażu, wizyty u dentysty lub wybudzania z narkozy po operacji… Używa w tym celu różnego rodzaju rekwizytów, a kamera jest ustawiona tak, że możecie jeszcze lepiej wczuć się w daną sytuację.
Są też filmiki bez żadnego gadania, oparte wyłącznie na różnych dziwnych dźwiękach, np. dotykaniu mikrofonu. Wiele osób relaksuje też widok płynnych ruchów dłoni.
Niektórzy twórcy wcielają się w rolę bohaterów filmów i seriali…
Jest też czytanie szeptem książek…
I zabawa różnymi gadżetami.
Dużą popularnością cieszą się filmy z odgrywaniem robienia makijażu lub wizyty u fryzjera…
Długo mogłabym wymieniać, tych filmów jest naprawdę mnóstwo, a ich autorzy są niesamowicie kreatywni! I trochę inspirują (żeby nie powiedzieć, że kopiują) się wzajemnie. Nie widzę jednak w tym nic złego, bo kluczowy tutaj jest głos i ta sama scenka odgrywana przez różne osoby może powodować zupełnie inny odbiór.
Co sądzę o ASMR?
Kiedy na początku trafiłam na te filmy, naprawdę byłam w szoku :D. Jeszcze większy szok przeżyłam patrząc na ilość wyświetleń, kciuków w górę i komentarzy. Ale jako że uczucie ASMR jest mi znane i jestem wrażliwa głównie na bodźce dotykowe i głosowe, postanowiłam dać tej metodzie szansę. Przekopałam YouTube, przesłuchałam chyba z kilkadziesiąt takich filmów tworzonych przez zupełnie różnych autorów… I nic. Niestety okazuje się, że jestem mało podatna na przekazywane w ten sposób bodźce. I bardzo nad tym ubolewam, bo to by było piękne, gdyby to na mnie działało :). Chociaż zauważyłam, że bardzo wiele zależy od autora filmów i że niektóre głosy relaksują mnie lepiej, inne słabiej, a jeszcze inne wręcz mnie irytują. Co ciekawe – warto poszukać też zagranicznych twórców, nawet jeśli nie znamy jakiegoś języka. To dlatego, że za wprowadzenie nas w stan relaksu odpowiada sam dźwięk danych słów, a nie ich znaczenie. Dlatego może się okazać, że najlepiej działa na nas filmik ASMR w języku hiszpańskim, niemieckim albo np. koreańskim. Z tego powodu nasza najpopularniejsza polska twórczyni filmów ASMR (SoftAnnaPL) odniosła na YouTube bardzo duży sukces – oglądają ją osoby z całego świata, często komentując, że język polski jest dla nich świetnym wyzwalaczem dreszczy na głowie :).
Ja wiem, że to może Wam się wydawać dziwne. Niektórzy w ASMR dopatrują się też powiązania ze stymulacją erotyczną, ale podobno tylko kilka procent ludzi tak to traktuje. Ale jeśli wyzbędziecie się tych ograniczających przekonań i otworzycie na tę formę relaksu, być może okaże się ona dla Was bardzo przyjemna i wyciszająca. Myślę, że warto spróbować 🙂