Kocham tę zupę. W 100% trafia w moje smaki i potrzeby. Jest zdrowa, bardzo smaczna i nie wymaga posiadania bulionu. Do jej przygotowania zainspirowała mnie Monika Mrozowska, która bardzo podobną przygotowała latem podczas eventu na Bulwarach Wiślanych. Niestety nie zapisałam sobie wtedy przepisu, ale po kilku dniach z pamięci spróbowałam odtworzyć ją w domu. Wyszła super! Niestety znowu nie zapisałam przepisu, więc robiąc ją drugi raz teraz jesienią, musiałam totalnie improwizować. Na pewno coś dodałam, a coś odjęłam… I szczerze mówiąc nie wiem, jak bardzo blisko tej mojej zupie do oryginału (który znajdziecie pewnie w nowej książce Moniki), ale jednego jestem pewna – też ją pokochacie :).
Pomidorowa zupa z warzywami, soczewicą i mlekiem kokosowym
Zjadłam dziś trzy miski tej zupy. Chciałabym powiedzieć, że dzięki tej warzywnej wkładce jest sycąca, ale ja nie mogę się nią nasycić, mogę ją jeść i jeść ;).
- 1 por (biała część)
- 1 marchewka
- 1-2 łodygi selera naciowego
- 2 ziemniaki lub jeden duży batat (albo mix ;))
- pół szklanki czerwonej soczewicy
- łyżka oleju
- niecały litr wody
- ok. 350 ml passaty pomidorowej lub przecieru pomidorowego
- ok. 350 ml mleka kokosowego
- 1 łyżka przyprawy curry
- duża szczypta chili
- sól i pieprz do smaku
- kolendra lub natka pietruszki do podania
- Pora i seler naciowy kroimy na plasterki, marchewkę na pół plasterki, ziemniaki w kostkę, taką jak do zupy.
- W garnku rozgrzewamy olej, a następnie dodajemy do niego pora i podsmażamy przez chwilę, aż zacznie pachnieć.
- Po chwili dodajemy pozostałe pokrojone warzywa i przepłukaną soczewicę i zalewamy to wodą.
- Gotujemy to aż do miękkości ziemniaków, czyli ok. 20-25 minut.
- Na końcu, kiedy wszystkie warzywa zmiękną, dodajemy passatę pomidorową i mleko kokosowe oraz wszystkie przyprawy. Gotujemy to wszystko razem przez kilka minut.
- Podajemy z natką pietruszki lub kolendrą (polecam kolendrę)
- Marchewkę lub selera naciowego można ewentualnie pominąć, ale nie rezygnowałabym z pora, ziemniaków i soczewicy.
- Zamiast ziemniaków świetnie sprawdzą się też bataty!
- Nie musicie ściśle trzymać się przepisu w przypadku płynnych składników. Spokojnie możecie dodać trochę mniej lub więcej passaty, wody lub mleka kokosowego.
Tradycyjnie zachęcam do tego, aby nie traktować proporcji zbyt sztywno. No i dajcie znać, czy smakowało 🙂 a wrzucając fotkę na Instagram pamiętajcie proszę o hashtagu #lifemanagerkainspiruje <3