Jak tam Wasze święta? U mnie standardowo – czas z rodziną, mnóstwo jedzenia i trochę spacerów. Dziś był pierwszy taki naprawdę ciepły, wiosenny dzień, odważyłam się wyjść na dłużej bez czapki i w sportowych butach. Bardzo długo na to czekałam! Poza tym dzisiaj przed świątecznym śniadaniem udało mi się wyskoczyć na jogę dla kręgosłupa, więc składając to wszystko w całość można powiedzieć, że czuję się spełniona ;). Jutro mam mnóstwo pracy, więc wyciskam te ostatnie chwile wolności jak soczystą cytrynkę. Choć nie ukrywam, że zmiana czasu na letni zawsze powoduje u mnie coś w rodzaju wiosennego przesilenia… Trudno to uzasadnić, bo przecież od bardzo dawna wstaję bez budzika… Ale jednak zawsze na przełomie marca i kwietnia odnotowuję spadek formy. Teraz kiedy piszę ten post, oczy same mi się zamykają (jest po 19tej) i pójdę spać chyba zaraz po jego dodaniu ;).
W ciągu tygodnia nie robiłam za bardzo zdjęć, więc pokażę Wam tylko kilka fotek z tego świątecznego weekendu. O, na przykład moje mazurki! Talentu do ozdabiania i rzeźbienia czegoś z ciasta to ja za bardzo nie mam, ale przepis, z którego korzystałam mogę Wam bardzo polecić. Zarówno wegańskie, kruche ciasto jak i kremy na bazie daktyli wyszły super i wszystkim smakowały (a to w mojej rodzinie przyzwyczajonej do tradycyjnych smaków naprawdę jest rzadkością!). Zdjęcie robione w totalnym biegu przed wyjściem na niedzielne śniadanie:
Były i świąteczne spacery. Jeden po Konstancinie, który powoli zaczyna się ładnie zielenić:
A po świątecznym obżarstwie… Morwa biała, aby wspomóc organizm w przywróceniu odpowiedniego poziomu cukru we krwi.
Jak oswoić się z kamerą i dlaczego warto to zrobić – wersja pisana jest pod linkiem, a tu wersja filmowa:
Przepis na bulion warzywny i domową kostkę rosołową.
Dobre nawyki, nad wdrożeniem których aktualnie pracuję.
Na jednym z moich ulubionych polskich kanałów o jodze startuje jutro 14-dniowe wyzwanie jogowe. Ja na pewno skorzystam, a jeśli Wy również macie ochotę dołączyć – subskrybujcie aby nie przegapić.
Wystartowała tegoroczna edycja Share Week, a uważam to za fajną akcję, dlatego gorąco zachęcam wszystkich autorów do udziału. Jeśli posiadacie bloga, możecie polecać inne blogi, a jeśli macie też kanał na YouTube, możecie nagrać film o swoich ulubionych kanałach. Ja tak zrobiłam, więc zapraszam do obejrzenia:
Moje blogowe polecenia pojawią się w tym tygodniu. Wszyscy mamy czas do końca dnia 3 kwietnia.
To by było na tyle, życzę Wam udanego (krótszego!) tygodnia i kolejnych słonecznych dni… A ja nie odmówię sobie jeszcze jakiejś kolacji i kawałka mazurka, a potem idę spać ;).