Jednym z takich wstępnych moich założeń dot. bloga było pisanie na nim o konkretnych produktach, które są bardzo zdrowe i które powinny gościć na naszych talerzach jak najczęściej. Ot, takie “gwiazdy na talerzu” ;).
I taką gwiazdą na pewno jest awokado, jeden z moich ulubionych owoców. Wiecie, że jeszcze rok-dwa lata temu zdarzało mi się słyszeć od znajomych, że nigdy nie jedli awokado? Czy są wśród Was takie osoby? Jeśli tak to KONIECZNIE musicie to nadrobić.
Awokado to taki magiczny owoc, który sam w sobie nie ma za bardzo smaku (choć jest on delikatnie orzechowy, maślany), ale w połączeniu z dodatkami zmienia się nie do poznania. O tym z czym je łączyć będzie później, a póki co przyjrzymy się jego bogactwu…
Wartości odżywcze
Awokado zawiera między innymi:
- mnóstwo kwasów jednonienasyconych, czyli tych zdrowych dla serca
- witaminy z grupy B, witaminę A, C, E, H, K, PP
- błonnik
- takie składniki mineralne jak wapń, fosfor, potas, kwas pantotenowy, kwas foliowy
- polifenole, flawonoidy
Mam wrażenie, że o pozytywnych właściwościach awokado można napisać książkę, ale z takich najważniejszych informacji powinno zainteresować Was to, że awokado ma właściwości antyoksydacyjne i przeciwzapalne, a dodatkowo doskonale radzi sobie z regulacją poziomu cholesterolu we krwi – dba o wysoki poziom frakcji HDL (czyli tej dobrej) i niski fakcji LDL (czyli tej złej). Posiłek, którego ważny element stanowi awokado, nie podnosi gwałtownie poziomu cukru we krwi, co jest ważne dla diabetyków i osób z insulinoopornością.
Wskazówki, ciekawostki
- Awokado znajduje się na liście warzyw i owoców, w których prawie nie wykrywa się pozostałości pestycydów. Nie ma też awokado genetycznie modyfikowanych, co oznacza, że bez obaw możemy je jeść w wersji dostępnej w przeciętnym sklepie.
- Owoc ten należy jeść wtedy, kiedy już zmięknie i ma konsystencję masła w temperaturze pokojowej, w przeciwnym razie może być niesmaczne (gorzkie)
- Aby awokado szybciej dojrzało, należy położyć je obok jabłek lub bananów, lub zawinąć w papier i schować w ciemnym miejscu. U mnie zawsze lepiej sprawdza się ta druga porada.
- Kupując awokado można czasami trafić na takie, które jest już nadpsute. Słyszałam, że awokado psuje się od “głowy”, czyli tego miejsca w którym jest odrywane od gałęzi – jeśli mamy wątpliwości czy jest ok, wystarczy podważyć jego końcówkę i sprawdzić czy kryje się pod nią zdrowy miąższ.
- Awokado pod wpływem kontaktu z powietrzem szybko ciemnieje i wygląda nieapetycznie, więc jeśli chcemy je przechować w lodówce na później, można temu zapobiec np. smarując je sokiem z cytryny i kładąc przekrojoną stroną do dołu. Podobno pomaga też zostawienie pestki w owocu, ale ja raz wypróbowałam ten sposób i u mnie nie zadziałał, więc jakby coś to co złego to nie ja 😉
- Awokado nie można podgrzewać, gdyż pod wpływem temperatury gorzknieje
- Skórkę awokado po wydłubaniu łyżeczką jego miąższu można wykorzystać jako miseczkę np. do podania w niej pasty z tego owocu 🙂
- Skórkę można wykorzystać też jako maseczkę do twarzy – wystarczy przetrzeć skórę jej wewnętrzną częścią 🙂
- Awokado jest bardzo kaloryczne, dlatego nie można przesadzać z jego ilością, ale na szczęście są to kalorie pełne dobrych dla zdrowia rzeczy 🙂
Z czym to się je?
- Wystarczy sól i pieprz :). Kanapka z awokado, odrobiną soli (morskiej!) i pieprzem smakuje bardzo fajnie.
- Awokado jest doskonałym zamiennikiem masła – dzięki jego neutralnemu smakowi można łączyć je z dowolnymi dodatkami na kanapkę
- Pasta z awokado, czyli guacamole w różnych wersjach, to prawdziwe niebo w gębie 🙂 awokado, sól, pieprz, ogórek kiszony, pomidor, papryka, cebula, czosnek, kolendra… Kombinacje dowolne, a smak zawsze jest rewelacyjny 🙂
- Awokado można dodać chyba do każdej sałatki 🙂 nie pogryzie się z żadnym smakiem, a idealnie dopełni całości i podniesie wartości odżywcze potrawy
- Osobiście jeszcze nie próbowałam, ale podobno owoc ten może być też świetnym dodatkiem do koktajli
- O wersji “na słodko” pisałam już przy okazji szybkich, domowych słodkości – awokado warto połączyć z miodem i kakao, uzyskujemy w ten sposób zdrowy krem, np. na kanapki i do naleśników