No to po czerwcu.
W poprzednich miesiącach mój podsumowujący miesiąc mix zdjęć wyglądał trochę inaczej, a dziś z oszczędności czasu chciałabym ograniczyć się do fotek instagramowych. Ale żeby nie było tak, że niektórzy będą oglądać drugi raz to samo, dorzucę też coś z mojego prywatnego profilu :).
Tak przy okazji dodam, że mam ostatnio mnóstwo pomysłów na wpisy na bloga i trochę się z nimi nie wyrabiam czasowo. Chcę to nadrobić, mam nadzieję, że dzisiejszy wieczór mi to umożliwi :).
Ale przechodząc do zdjęć…
1. Lemoniada w Le Petit Cafe. Uwielbiam lemoniadę! Tutaj dodatkowo zachwyciła mnie szklanka
2. Zakupy w sklepiku szwedzkim. Moja ukochana czekolada Marabou (powróciła!), napój aloesowy (mój pierwszy w życiu, bo wcześniej nie trafiłam na żaden z dobrym składem) i żelki, na które się skusiłam choć ich skład to praktycznie sama litera E :/ odchorowałam to następnego dnia.
3. Znowu Ikea, urządzamy balkon. Dziś też tam byłam, bo okazało się, że kupiliśmy złe krzesło, zajesuper ;). Niedługo wpis balkonowy z moim balkonem 🙂
4. Quattro formaggi pasta
5. Po zachodzie słońca nad jeziorem Kisajno – Mazury
6. Jezioro Como w Varennie
7. Młode ziemniaczki z koperkiem, kefir, pomidory, ogórki i cebula w śmietanie… Pyszny letni obiad.
8. Włoskie lody – bananowe, melonowe i miętowe
9. Z takim widoczkiem jedliśmy obiad widoczny na fotce numer 4 (prawy górny róg) – Varenna
10. Piknik! Piknikowanie to świetny sposób na niewyjazdowy weekend.
11. Czereśnie, bób = letnie pyszności…
12. Wracam do biegania po przerwie spowodowanej wyjazdami. A to letnie akcesoria biegacza 😉
13. Lemoniada rabarbarowa
14. “Pamiątka” z Włoch, ojczyzny Nutelli
15. Ulubione czerwcowe śniadanie – owsianka z truskawkami, bananami i miętą
16. Lemoniada truskawkowa.
Na koniec jeszcze jako dawna automaniaczka (teraz trochę mi przeszło) chciałabym podzielić się z wami pewnym czerwcowym odkryciem 🙂 blog Filozofia Jazdy to świetne miejsce w sieci zarówno dla kobiet już zmotoryzowanych, jak i tych, które dopiero robią prawko. Ja jestem na nim już stałą bywalczynią, bo jego tematyka bardzo mi odpowiada – o jeździe samochodem, zasadach ruchu drogowego itp. mogę dyskutować godzinami. Autorce gratuluję pomysłu na bloga 🙂 wyróżnia się, a tematów na wpisy na pewno nie zabraknie :).
I jeszcze jedno odkrycie, bo jakiś czas temu pisałam, że muszę zacząć korzystać z różnych aplikacji dostępnych na smartfony lub w internecie i ułatwiać sobie dzięki nim życie. Ostatnio w ramach tego postanowienia przy okazji wizyty w Rossmanie skorzystałam z aplikacji wizaż.pl i Rossmanna – KWC. Po zeskanowaniu telefonem kodu kreskowego sprawdziłam opinie o interesujących mnie produktach. Ameryki nie odkrywam, bo aplikacja jest już stara, ale jeśli ktoś jeszcze z niej nie korzystał – gorąco polecam 🙂