Chciałabym napisać dziś o książce, która miała wpływ na mój styl życia. Przedstawiona w niej filozofia stała się też moją filozofią i dlatego tym bardziej muszę tu o niej wspomnieć.
Ta filozofia zawiera się w dwóch zdaniach, które widzimy już na okładce:
“Rak tkwi uśpiony w każdym z nas. Od nas zależy, czy zdołamy się przed nim obronić”
O nowotworach słyszymy na każdym kroku. Wydaje się, że rak nie patrzy na wiek, pochodzenie, stan konta… Uważam to za straszną niesprawiedliwość, nigdy nie zrozumiem i nie zaakceptuję tego, że to paskudztwo dopada małe dzieci i młodych ludzi. Ale tak już jest ten świat skonstruowany.
Czy raka można uniknąć? Jakiś czas temu przestałam w to wierzyć. Mam wrażenie, że każdy starszy człowiek nosi go w sobie, tylko nie każdy o tym wie, bo nie u każdego już się ujawnił. A ta książka wysnuwa jeszcze bardziej pesymistyczną tezę – rak może tkwić w każdym z nas. I jak tak sobie pomyślałam… Patrząc na to jak żyjemy, na to co jemy, na to czym oddychamy, na to z jakim stresem mamy często do czynienia… To wydało mi się to całkiem możliwe. Oczywiście nie chodzi tu o takiego raka już aktywnego i wyniszczającego organizm. Raczej o coś w tylu jego zalążka, który możemy wyhodować lub zniszczyć…
I w książce “Antyrak – Nowy styl życia” poznajemy rozwiązanie jak tego raka nie karmić. I wszystko składa mi się w jedną, sensowną całość. Książka doktora Servana-Schreibera podpowiada czego trzeba unikać, a czego mieć w życiu jak najwięcej, aby cieszyć się dobrym zdrowiem.
Przykładowo: Czy wiedzieliście, że tłumienie swoich emocji hamuje nasze komórki immunologiczne? A akceptacja siebie, swoich zalet i przeszłości je pobudza?
Czy wiecie, że w zahamowaniu komórek nowotworowych raka piersi najbardziej pomagają takie warzywa jak czosnek, por, młoda cebula, brukselka, kalafior i kapusta? Te warzywa akurat są prawdziwymi gwiazdami wśród produktów spożywczych również jeśli chodzi o hamowanie rozwoju komórek innych nowotworów.
I na koniec kilka słów o autorze. Dr Servan-Schreiber mając 31 lat dowiedział się, że ma nieoperacyjnego guza mózgu. Podjął wówczas walkę z chorobą, dzięki której przeżył z rakiem prawie 20 lat. Historię jego walki, odkrywania nowych faktów, a także jego samopoczucia opisuje właśnie ta książka. Nie jest to lekka lektura, ja nie przeczytałam jej jeszcze w 100%, bo to specyficzna książka, której ja akurat nie potrafię czytać leżąc beztrosko na leżaczku.
Podsumowując – ta książka jest prawdziwą kopalnią informacji na temat odpowiedniego odżywiania i mechanizmów odpowiadających za nasze zdrowie. Nawet jeśli nie zgodzicie się z jej filozofią, jestem przekonana, że znajdziecie w niej masę cennych wskazówek jak dobrze żyć, a zastosowanie się do nich na pewno nikomu nie zaszkodzi.