Te ciasteczka wpisują się we wszystkie aktualne trendy żywieniowe – są bezglutenowe, wegańskie, nie zawierają mąki, ani dodatku cukru, nie wymagają pieczenia, składają się z samych zdrowych rzeczy, a w dodatku zrobisz je dosłownie w kilka minut, serio! Jestem przekonana, że to najlepsze, najszybsze i najzdrowsze ciasteczka na świecie. Jestem też pewna, że je pokochacie 🙂
Jeśli wędrujecie czasami po Pintereście, na pewno już je widzieliście. Ale czy próbowaliście? Jeśli nie, zdecydowanie zachęcam, aby to nadrobić. Przygotowanie tej zdrowej przekąski zajmie Wam chwilę.
Najzdrowsze ciasteczka – czym je ozdobić?
Prezentowane przeze mnie dodatki to tylko opcja. Podstawą są jabłka i jakieś “smarowidło”, czyli np. dobrej jakości masło orzechowe, może być migdałowe. Połączenie masła orzechowego i jabłek jest po prostu genialne, ale tym smarowidłem może być też domowa nutella, cieciorella, cokolwiek, co lubicie i co macie w domu. Oczywiście apeluję, aby były to naprawdę dobrej jakości rzeczy, najlepiej domowej roboty.
Jeśli chodzi o dodatki, to w prezentowanej przeze mnie wersji są to:
- cynamon cejloński
- ekspandowana kasza jaglana, tzw. jagły
- pokruszone ziarno kakaowca
- posiekane orzechy (migdały, laskowe i orzech brazylijski)
- nasiona chia
Inne możliwości, w zależności od tego co macie w domu to na przykład:
- kardamon
- wanilia
- posiekane rodzynki
- posiekana żurawina
- posiekane daktyle
- gorzka czekolada
- otręby
- pokrojone w plasterki lub kostkę inne owoce, np. truskawki lub nektarynki
- nasiona słonecznika
- posiekane pestki dyni
- zmielone siemię lniane
Hulaj dusza, piekła nie ma 😉 takie ciasteczka świetnie sprawdzą się jako deser, dodatek do śniadania, czy przekąska, również na imprezie. Warto je zrobić, kiedy zaskoczą nas niespodziewani goście, składniki bazowe większość z nas ma zawsze w domu. Jestem przekonana, że te FIT ciasteczka będą smakować dzieciom i że polubią je nawet miłośnicy sklepowych słodyczy.
Ja robię je sobie min. raz w tygodniu, zazwyczaj jako przed-śniadanie lub jako przekąskę, kiedy dopada mnie ochota na coś słodkiego. Czasami nie bawię się już w posypywanie ich dodatkami, w wersji minimalistycznej, czyli tylko z masłem orzechowym i cynamonem też są przepyszne. Eksperymentować można też ze sposobem podania, można połączyć dwa plastry jabłka i zrobić z nich taką jakby “kanapkę”. Ale i bez tego dodatki fajnie się trzymają na maśle orzechowym.
Dajcie znać, czy robicie sobie takie ciasteczka, a jeśli nie, to czy się skusicie 🙂