Skłamałabym mówiąc, że dzięki swojemu stylowi życia mam super odporność. Niby zdrowo się odżywiam, a jednak czegoś w tym wszystkim brakuje i byle przemarznięcie czy zjedzenie lodów powoduje, że łapię infekcję. Problem może być znacznie bardziej złożony (np. gastrologiczny) i jestem w trakcie diagnostyki w tym kierunku… A póki co postanowiłam poszukać pomocy w naturze. W ramach mojego ostatniego wyzwania w kampanii “Warzywa i owoce na szczęście“, zajęłam się poszukiwaniem polskich, sezonowych produktów, które pomogą nam wzmocnić odporność lub wygrać z przeziębieniem.
Warzywa na wzmocnienie odporności
Pracowałam nad tym filmem przez prawie 2 tygodnie, więc bardzo mi zależy, abyście go obejrzeli :). Nie będę tu w 100% dublować jego treści, ale dla Waszej wygody podrzucam zawarte w nim przepisy:
Zakwas buraczany:
- 4-5 buraków, najlepiej ekologicznych
- ok. 1 główka czosnku
- niepełna łyżeczka goździków
- niepełna łyżeczka ziela angielskiego
- ok. 5 liści laurowych – moja mama dodaje też kminek, można dodać też jałowiec…
Te przyprawy bardzo delikatnie wpływają na smak zakwasu, można za każdym razem dodawać inne – kromka chleba na naturalnym zakwasie (najlepiej przylepka/piętka/jak to tam nazywacie ;)) – łyżeczka soli – letnia woda Zaczynamy od wyparzenia słoika lub innego, ceramicznego naczynia. Następnie kroimy buraki w średniej grubości plastry. Czosnek obieramy i każdy ząbek kroimy na pół. Do buraków dorzucamy czosnek i przyprawy. Zalewamy to posoloną, letnią wodą (nieco ponad poziom buraków). Na wierzch kładziemy kromkę chleba na zakwasie. Całość przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce. Po 2-3 dniach możemy zajrzeć do naszego zakwasu i wywalić kromkę. Jeśli zakwas stoi w ciepłym miejscu, po ok. 3-4 dniach powinien być gotowy.
Kapusta kiszona
Widoczny w filmiku słoik wyszedł mi z następujących proporcji:
- 1/4 główki kapusty
- 1 marchewka
- niepełna łyżeczka soli kamiennej (niejodowanej)
- 1 łyżeczka kminku
Kapustę szatkujemy, tzn. cienko kroimy. Marchewkę ścieramy na tarce o grubych oczkach. Mieszamy to wszystko razem dodając jeszcze kminek i sól. Następnie wciskamy to do wyparzonego wcześniej ok. litrowego słoika. Wciskamy bardzo mocno, aby kapusta puściła sok. Następnie przykrywamy słoik (nie zakręcając go) i odstawiamy to gdzieś do kuchni na ok. 5-7 dni.
Zupa czosnkowa
Przepis na tę zupę pojawił się już u mnie na blogu jakiś czas temu:
Jest to przepis z książki Ani Starmach. Ja tym razem wprowadziłam modyfikację, w postaci dodania ok. 2 ząbków czosnku już na samym końcu, tuż przed blendowaniem. Zamiast soli użyłam sosu sojowego, a rozmarynu nie miałam świeżego, więc użyłam suszonego 🙂
Syrop z cebuli
Jedyne czego potrzebujemy to jedna cebula i kilka łyżek dobrej jakości miodu lub ewentualnie cukru. Cebulę kroimy w kostkę i układamy w słoiczku warstwami, polewając każdą warstwę miodem (lub posypując cukrem). Odstawiamy to na kilka-kilkanaście godzin, a następnie odcedzamy lub po prostu wybieramy łyżką płyn i pijemy 2-3 razy dziennie po 1 łyżce.
Przypominam też o dwóch poprzednich filmach z tej kampanii:
Dziękuję wszystkim za oglądanie i za wszystkie ciepłe słowa <3