O ile mnie pamięć nie myli, w dzieciństwie krupnik był najbardziej znienawidzoną przeze mnie zupą. Długo żywiłam do niego niechęć i odmawiałam mamie, kiedy chciała mnie nim poczęstować. Do czasu, kiedy kilka lat temu, po kilku dniach problemów żołądkowych mama przekonała mnie, że na pewno taka zupa dobrze mi zrobi. I jakież to było wtedy pyszne! Nie wiem, czy była to kwestia tego kilkudniowego przegłodzenia, czy tego, że w dorosłym życiu przyzwyczaiłam się do jedzenia kasz. Niemniej efekt był taki, że od tamtego momentu krupnik stał się jedną z moich ulubionych zup. Tylko ja oczywiście robię go inaczej, bez mięsa… No i tym razem postawiłam nieco nietypowo, na krupnik z kasza jaglaną.
Wegański krupnik z kaszą jaglaną
Dzisiaj przedstawiam Wam ten mój przepis na prosty, wegański, rozgrzewający krupnik z kaszą jaglaną. Do jego wykonania nie potrzebujecie bulionu. Jest rozgrzewający dzięki dodatkowi imbiru, oraz wykorzystaniu kaszy jaglanej, która również posiada takie właściwości. Nie musicie się sztywno trzymać proporcji, jeśli chodzi o warzywa. Warto jednak dodać też sos sojowy i grzyby suszone (lub mrożone), które dodadzą mu smaku umami, którego może brakować w wegetariańskiej i wegańskiej kuchni.
- 1 cebula
- 3 marchewki
- 1-2 pietruszki
- kawałek selera
- 1 łodyga selera naciowego
- 2 ziemniaki
- 1 por (biała część)
- kilkucentymetrowy kawałek imbiru
- 3/4 szklanki kaszy jaglanej
- kilka listków laurowych
- kilka ziarenek ziela angielskiego
- 4 łyżki sosu sojowego
- pieprz do smaku
- kilka suszonych grzybków, mogą być wcześniej namoczone
- 2 łyżki oleju
- ok. 2 litry wody (śmiało można dodać więcej, jeśli wolicie rzadkie zupy - ta wychodzi gęsta)
- Zaczynamy od pokrojenia warzyw. Ja cebulę pokroiłam w kostkę, pora i seler naciowy w plasterki, pietruszkę i bulwę selera w kostkę, a marchewkę starłam na tarce o dużych oczkach. Ziemniaki kroimy w kostkę, jak do zupy.
- W garnku na małym ogniu podgrzewamy olej i wrzucamy na niego cebulę. Dusimy to przez chwilę i dodajemy pora i seler naciowy.
- Po kilku minutach wrzucamy do tego pietruszkę, selera i marchewkę.
- Jednocześnie dodajemy przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, świeżo starty pieprz, starty imbir, sos sojowy i suszone grzybki.
- Zalewamy to wszystko wodą i gotujemy przez ok. pół godziny.
- Kaszę jaglaną przepłukujemy zimną wodą i wrzątkiem. Dodajemy ją do gotującej się zupy razem z ziemniakami i gotujemy jeszcze przez ok. 20 minut (aż ziemniaki zmiękną).
- W razie potrzeby doprawiamy jeszcze solą/sosem sojowym i pieprzem. Ja robię to już na talerzu, na wierzchu posypując całość natką pietruszki.
- Suszone grzyby w tym krupniku są dość słabo ugotowane, więc ja ich nie zjadam. Można je namoczyć dzień wcześniej, a potem pokroić w paseczki i dodać do zupy razem z wodą, w której były moczone. Wtedy powinny być miększe i smaczniejsze.
- Śmiało możecie dodać więcej imbiru, niż widzicie u mnie na filmie. W mojej zupie był ledwo wyczuwalny.
Uwielbiam go! Jest gęsty, pyszny, rozgrzewający i pełen warzyw i zdrowych składników.
Jeśli skusicie się na jego wykonanie, będzie mi bardzo miło, jeśli pokazując go na Instagramie użyjecie hashtagu #lifemanagerkainspiruje i #zdrowomaniatv.
Smacznego!