Coś mi świta, że taka surówka z selera nazywana jest surówką piękności… Jest w internecie tyle wariacji na jej temat, że trudno powiedzieć, która jest najbliższa oryginału… Wiem jedno, moja surówka piękności jest najzdrowsza 😉 oprócz wartościowych, niskokalorycznych warzyw i owoców, znajdują się w niej też cenne dla naszego zdrowia i urody nasiona i orzechy. Nie dodaję do niej też cukru, a nabiał jest jedynie opcją, w zależności od tego, czy Wam służy i czy go spożywacie, czy też nie. Jedyne do czego można się przyczepić to to, że dodaję suszoną żurawinę, która zazwyczaj jest słodzona. Możecie jednak poszukać “czystej”, albo zamiast niej dodać niesłodzone i niesiarkowane rodzynki.
Przyznaję, że moja surówka piękności była improwizacją, nie od razu udaną… Początkowo popełniłam duży błąd dodając do niej białą rzodkiew… Niby gorzki smak też jest nam w życiu potrzebny, no ale… Może lepiej nie w tej surówce 😉
Surówka piękności z selera
Mam wrażenie, że seler jest niedocenianym warzywem i że wiele osób (w tym ja) unika spożywania go na surowo. Ale w tej surówce jest naprawdę smaczny! Stanowi wyraźny akcent smakowy, ale nie pełni roli pierwszoplanowej. A jeśli faktycznie jest tak wartościowy dla naszego organizmu, jak o nim piszą, to faktycznie warto zrobić coś, aby jeść go częściej, niekoniecznie po ugotowaniu.
Tylko uwaga: Na Instagramie jedna z Was wspomniała, że miała po surowym selerze silną reakcję alergiczną i podobno nie jest to takie rzadkie zjawisko. Może warto wcześniej na mniejszej ilości sprawdzić, czy seler Was nie uczula.
- kawałek niezbyt dużego korzenia selera (mniej więcej wielkości jabłka, lub mniejszy)
- 1 jabłko
- 2 łyżki nasion słonecznika
- 2 łyżki suszonej żurawiny (mogą być też rodzynki)
- 1 łyżka siemienia lnianego (najlepiej zmielonego tuż przed podaniem)
- kilka orzechów włoskich
- opcjonalnie: 1-2 łyżki jogurtu naturalnego
- Jabłko i selera obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach.
- Nasiona słonecznika podprażamy przez chwilę na suchej patelni, orzechy kruszymy na mniejsze kawałki.
- Mieszamy ze sobą wszystkie składniki i gotowe!
- Orzechy można namoczyć dzień wcześniej, będą wtedy bardziej wartościowe.
- Opcjonalnie możecie dodać jogurt naturalny.
- Surówkę można doprawić też sokiem z cytryny 🙂
Taką surówkę można zjeść samodzielnie, spakować do pracy lub gdziekolwiek na wynos, albo podać do obiadu. Jest bardzo uniwersalna 🙂 ja przygotowując ten wpis i montując film, sama pożarłam całą miskę ;).