Gotowi na nowe wyzwanie? Zakończyliśmy styczeń wdzięczności i po Waszych wiadomościach i komentarzach wnioskuję, że doskonale spełnił swoją rolę <3. Na luty przygotowałam dla Was (i dla siebie ;)) coś zupełnie innego. Jestem bardzo ciekawa, czy Wam się spodoba, bo jeśli tak, to przedłużymy to na kolejne miesiące! Wyzwanie to będzie polegało na realizacji zadań związanych z szeroko pojętym dbaniem o siebie – odżywianiem, aktywnością, urodą, relaksem, itp. Zadania te będę publikować na blogu w każdy piątek, abyście mieli weekend na ewentualne przygotowanie się do nich. Oczywiście nie musicie sztywno trzymać się tego planu, możecie np. zamieniać zadania miejscami z tymi zaproponowanymi na inne dni tygodnia. W całej tej zabawie zależy mi nie tylko na podkreśleniu, jak ważne jest to codzienne znalezienie czasu na zadbanie o siebie, ale też na tym, abyśmy otwierały się na nowe doświadczenia i próbowały nowych rzeczy. Na każdy tydzień dorzucimy też wyzwanie codzienne, które może być pierwszym krokiem do wyrobienia sobie jakiegoś dobrego nawyku. To co, zaczynamy?
Codziennie
Zaczniemy od czegoś bardzo prostego, czyli od tej słynnej szklanki wody o poranku. Nie zachęcam, aby dodawać do niej cytrynę, imbir, miód czy cokolwiek innego… Bo to nie jest ważne, chodzi tu wyłącznie o nawadnianie organizmu. Dobrze mieć butelkę lub szklankę wody koło łóżka i od niej zaczynać dzień, jeśli jakimś cudem mojego bloga czyta ktoś, kto jeszcze tego nie robi (bo ja na przykład czasami zapominam ;))
Poniedziałek
Zacznij dzień od wypasionego koktajlu! Wzbogać go takimi składnikami jak na przykład siemię lniane, kurkuma, imbir, nasiona chia, korzeń maca, chlorella lub spirulina, jarmuż lub szpinak.
Wtorek
Wieczorem znajdź pół godziny tylko dla siebie. Wypij herbatę (najlepiej uspokajającą herbatkę ziołową) i spędź ten czas offline, np. oglądając zdjęcia, kolorując, czytając książkę, robiąc na drutach czy oglądając serial.
Środa
Zjedz na obiad lub kolację zdrową, rozgrzewającą zupę z dodatkiem jakiejś korzennej przyprawy. Podrzucam przykładowe zupy bez bulionu, których przygotowanie zajmie Ci ok. 10 minut:
Czwartek
Zjedz pączka ;). A wieczorem przez min. pół godziny poćwicz jogę, pilates, lub inną spokojną aktywność. Przykładowe sekwencje, które polecam.
Piątek
Weź rozgrzewającą kąpiel z dodatkiem soli i/lub olejków eterycznych. Uwaga na olejek miętowy, kąpiel z jego dodatkiem na pewno nie będzie rozgrzewająca ;).
Sobota
Idź na długi, szybki spacer, lub inną aktywność outdoorową, np. łyżwy, sanki, biegówki (ekhm, to chyba nie w Polsce ;)), albo po prostu pobiegaj.
Niedziela
Zjedz rano sałatkę owocową z dodatkiem zdrowego tłuszczu w postaci orzechów, ziaren słonecznika, nasion chia lub siemienia lnianego.
Aby o niczym nie zapomnieć, warto wpisać sobie te zadania w kalendarz 🙂 albo zaglądać do tego wpisu codziennie. W piątek wracam do Was z planem na kolejny tydzień!
Jeśli zechcecie dokumentować to wyzwanie na Instagramie, będzie mi bardzo miło! Abym mogła podpatrzeć, jak Wam idzie i czy zabawa się przyjęła, oznaczajcie to proszę hashtagiem #lifemanagerkainspiruje i #codzienniecosdlasiebie. Ja na swoim Insta Stories codziennie rano będę przypominała o zadaniu na dany dzień.
P.s. W lutym planuję zorganizować jakieś nagrody i chociaż raz w miesiącu obdarować kogoś, kto używa tego hashtagu <3