Pisałam ostatnio o herbacie, która jest moim ulubionym napojem, ale dzisiaj od podobnej, ekologicznej strony, chciałabym ugryźć także temat kawy. Nie jest mi on obcy, ponieważ mam w domu wielkiego miłośnika tego napoju, a sama też nie stronię od dobrej kawy z mlekiem. Jest wielu fanów kawy, którzy nie zwracają uwagi na ekologiczne aspekty jej spożywania. Regularne kupowanie kawy w jednorazowych kubkach, korzystanie z ekspresów kapsułkowych… To takie największe ekologiczne “przewinienia” kawoszy, dla których chciałabym dzisiaj przedstawić alternatywę. Przy okazji napiszę, czy kawa jest zdrowa, jak wybrać ekologiczną kawę i do czego wykorzystać fusy po kawie.
Kawa ekologiczna, organiczna, bio…. Czy zwracać na to uwagę?
Na rynku jest olbrzymi wybór kaw i tak jak w przypadku innych produktów spożywczych – do naszej dyspozycji są również kawy z różnego rodzaju certyfikatami ekologicznymi. Są one oczywiście droższe od tradycyjnych i wiele osób zastanawia się, czy warto do nich dopłacić. Odpowiedź jest krótka – jeśli dbacie o swoje zdrowie, nie jest Wam obojętny los naszej planety i macie taką możliwość, to jasne, że tak. Certyfikowane uprawy ekologiczne są wolne od szkodliwych substancji chemicznych, które mogą negatywnie wpływać nie tylko na okoliczny ekosystem czy smak kawy, ale przede wszystkim na nasze zdrowie. Certyfikaty takie zazwyczaj otrzymują niewielkie, kameralne plantacje, na których stawia się bardziej na jakość, niż na ilość.
Jeśli zależy Wam na tym, aby produkcja pitej przez Was kawy była także etyczna i nie opierała się na wyzyskiwaniu ludzi, zwracajcie uwagę nie tylko na certyfikaty ekologiczne, ale też na oznaczenie “fair trade”.
Warto pamiętać też o tym, że w przypadku kawy również obowiązuje zasada, że najzdrowszy jest produkt najmniej przetworzony. Z tego powodu warto postawić na kawę w ziarnach, w przypadku której mamy pełną kontrolę nad procesem jej przygotowania.
Czy kawa jest zdrowa?
Skoro już podchodzę dziś do tematu kawy tak kompleksowo, warto odpowiedzieć też na jedno z kluczowych pytań, czyli czy kawa jest zdrowa i jak przyrządzić kawę, która nie szkodzi. Na pewno nie raz słyszeliście, że kawa jest niezdrowa i że powinniście ją ograniczyć. W ostatnich latach przeprowadzono wiele badań nad tym napojem i udowodniono, że kawa nie tylko nie jest szkodliwa dla zdrowia, ale może nawet mieć na nie pozytywny wpływ. Oczywiście nie bez znaczenia jest to, jakie jej ilości wypijamy i w jaki sposób ją przygotowujemy. To jest bardzo szeroki temat, dlatego osoby zainteresowane tym, na co działa kawa i ile filiżanek kawy dziennie można pić, zachęcam do zapoznania się z podlinkowanym w tym akapicie artykułem.
Zero waste dla kawoszy
Nie da się ukryć, że najbardziej ekologicznym sposobem na picie kawy jest wybieranie tej przygotowanej samodzielnie. To wtedy możemy postawić na kawę ziarnistą z ekologicznych upraw, którą sami zmielimy i do której sami dobierzemy dodatki.
Które mleko roślinne jest najlepsze do kawy?
I tutaj – jako zwolenniczka kawy z mlekiem – nie mogłabym nie wspomnieć o tym, jak duże znaczenie dla środowiska ma wybór stosowanego przez nas mleka (czy też “mleka”). Produkcja mleka krowiego zużywa olbrzymie ilości wody i generuje ślad węglowy wielokrotnie wyższy od tego, jaki wiąże się z produkcją “mleka” roślinnego. Warto zapoznać się z badaniami biorącymi pod uwagę, jak cały łańcuch produkcyjny niektórych produktów spożywczych wpływa na środowisko. Miłośnikom wiedzy w pigułce polecam tę infografikę. Aktualnie na rynku mamy tak duży wybór napojów roślinnych (w tym takich przeznaczonych specjalnie dla baristów), że zastąpienie mleka krowiego roślinnym nie powinno stanowić żadnego problemu. Wybierając napój roślinny do kawy warto wziąć pod uwagę to, że najlepiej spieniają się napoje wysokobiałkowe. Z tego powodu “mleko” sojowe lub migdałowe sprawdzi się lepiej, niż np. ryżowe.
Mleko roślinne smakuje oczywiście trochę inaczej, niż krowie. Uważam, że do tego smaku trzeba się po prostu przyzwyczaić.
Ekologiczne metody przygotowania kawy. Jaki ekspres do kawy wybrać?
Świetnym sposobem na ekologiczne przygotowanie kawy są metody alternatywne. Zazwyczaj nie generują one zbyt wiele odpadów i można uznać je też za korzystne dla zdrowia. Jednak nie oszukujmy się, jest duże grono kawoszy, którzy uwielbiają kawę pić, ale niekoniecznie chcą poświęcać dużo uwagi jej przygotowaniu. Z myślą o takich osobach powstają ekspresy do kawy.
Jeśli kwestie ekologiczne nie są Wam obojętne, polecam postawić na ekspres ciśnieniowy z młynkiem, który umożliwia pełną kontrolę nad procesem przygotowania najlepszej kawy – od samodzielnego wyboru ziaren, aż po zużycie powstałych fusów. Osobiście jestem przeciwniczką ekspresów kapsułkowych – być może są wygodne, ale jeśli ponad swoją wygodę stawiacie zdrowie i dobro planety, kapsułki nie są najlepszym wyborem. W przypadku kaw smakowych już nawet ich skład pozostawia wiele do życzenia, a dochodzi tu jeszcze kwestia generowania zbędnych, plastikowych śmieci.
Ekspres do kawy De’Longhi Dinamica Plus ECAM 370.95S – opinia
Partnerem dzisiejszego wpisu jest marka De’Longhi, która udostępniła mi swój ekspres ECAM 370.95S do testów, więc jeśli stoicie przed wyborem ekspresu do kawy, zapraszam Was na film:
Nie przepadam za recenzjami sprzętów w formie pisemnej, bo najlepiej obejrzeć ich działanie na filmie, ale dla Waszej wygody przygotuję tu króciutkie podsumowanie.
- Głównym wyróżnikiem ekspresu De’Longhi Dinamica Plus jest system mleczny, który tym różni się od tych zastosowanych w wielu innych ekspresach dostępnych na rynku, że… Zasługuje na miano systemu ;). Nie jest to zwykła dysza, którą wkładamy do zorganizowanego przez siebie naczynia i którą sami musimy operować. Tutaj ekspres robi wszystko za nas, a i o dobór naczynia nie musimy się martwić, bo ekspres posiada wbudowaną, termiczną karafkę, która długo utrzymuje temperaturę, ale też w prosty sposób można ją odczepić i wstawić do lodówki. To bardzo proste rozwiązanie, które pomoże nam ograniczyć ilość marnowanego mleka.
- Rozwiązanie z rurką ukrytą w karafce jest też dużo bardziej higieniczne, bo nie jest ona cały czas wystawiona na zewnątrz i narażona np. na kontakt z kurzem. Bardzo prosty jest też automatyczny system czyszczenia dyszy zewnętrznej za pomocą gorącej wody i pary. Dodatkowo karafkę można myć w zmywarce.
- Ekspres jest bardzo intuicyjny w obsłudze, a wręcz samoobsługowy. System daje nam do wyboru aż 11 kaw: Espresso, czarna kawa, kawa long, Doppio+, Cappuccino, Cappuccino+, Cappuccinomix, Latte Macchiato, Caffe Latte, Flat White, Espresso Macchiato. Dodatkowo możemy stworzyć też swój własny, ulubiony rodzaj kawy, który też będziemy mogli odtworzyć za pomocą jednego przycisku. Możemy to zrobić za pomocą przycisku na panelu ekspresu lub w aplikacji mobilnej.
- Wbudowany stalowy młynek żarnowy daje możliwość wyregulowania go na 13 różnych stopni, dlatego to my decydujemy, jak drobno zostanie zmielona nasza kawa.
Po więcej informacji zapraszam na podlinkowany wyżej film :).
W co nalać kawę na wynos, czyli jak wybrać kubek termiczny
Jeśli chcemy oszczędzić czas i pieniądze oraz dokładnie wiedzieć, co ląduje w naszym kubku, warto przygotowywać kawę samodzielnie w domu, zamiast kupować ją gdzieś po drodze w ulubionych czy też przypadkowych kawiarniach.
My posiadamy dwa kubki termiczne i oba mogę Wam polecić. Jeden jest ze sklepu DUKA, drugi jest marki Contigo. Testowaliśmy je na dość krótkich dystansach np. podczas kilkugodzinnego spaceru lub jazdy samochodem i w obu tych sytuacjach sprawdziły się bardzo dobrze. Warto wręcz wlewać do takiego kubka napój już lekko przestudzony, w przeciwnym razie przez jakiś czas nie będzie można go pić (nie raz poparzyłam sobie język – to jest też plus robienia kawy w domu, mamy możliwość przestudzenia jej przed nalaniem do kubka).
Posiadamy też składany kubek silikonowy i jest on wygodny, jeśli np. macie małą torebkę i później nie macie co zrobić ze swoim kubkiem. Ale ja najczęściej wykorzystuję go właśnie do kupowania kawy na mieście. Dzięki niewielkim rozmiarom mogę mieć go zawsze przy sobie.
Do czego wykorzystać fusy po kawie
Wyszukiwarki znajdą Wam nawet po kilkanaście sposobów na wykorzystanie fusów po kawie… Ale ja nie chcę powtarzać za wyszukiwarkami, więc polecę tylko to, co osobiście przetestowałam.
Peeling kawowy z fusów
Peeling kawowy zdarzało mi się przygotowywać już w wielu wariantach. Czasami mieszałam fusy z ulubionym żelem pod prysznic, a czasami z oliwą (opcja bardziej odżywcza, ale trudniejsza do zmycia i wyczyszczenia z wanny). Do takiego peelingu można dodawać też cukier, sól morską i ulubione olejki eteryczne (dosłownie odrobinę, bo niektóre mogą podrażniać skórę).
Fusy z kawy jako nawóz do kwiatów
Można zastosować na kilka sposobów – wysypać trochę wysuszonych fusów na powierzchni ziemi, delikatnie zmieszać je z wierzchnią warstwą ziemi lub po prostu dodać do wody (mniej więcej 1 łyżka fusów na szklankę wody) i tą miksturą podlewać rośliny.
Fusy po kawie jako neutralizator zapachów
Otwarty pojemnik z fusami po kawie można wstawić np. do lodówki lub do szafki z bio odpadami, co pomaga zneutralizować krążące w tych miejscach zapachy. Fusy w roli neutralizatora nieprzyjemnych zapachów sprawdzą się też na dłoniach, które podczas krojenia cebuli lub czosnku przeszły ich zapachem. Wystarczy potrzeć takie fusy w dłoniach, albo jeszcze lepiej zrobić sobie wspomniany wyżej peeling :).