Nie mogłam się doczekać, kiedy wreszcie opublikuję ten post, co było blokowane przez trudności z wydrukowaniem mojej tablicy inspiracji. Powstała ona już jakiś czas temu i póki co mam ją tylko w głowie, ale to wystarczy, aby już przekładała się na moje działania. Po dwóch poprzednich latach z tablicą wiem, że to wspaniałe narzędzie, które pomaga stworzyć niezobowiązującą wizję kolejnego roku.
Zacznijmy może od podsumowania mojej tablicy inspiracji i słówka roku 2019.
One Little Word 2019
Moim słówkiem roku 2019 był SPOKÓJ. I faktycznie, gdyby ktoś poprosił mnie o podsumowanie 2019 roku jednym słowem, powiedziałabym, że był właśnie spokojny. Los był dla mnie łaskawy, nie wystawił mnie na żadne poważne próby… Osiągnęłam też spokój ducha związany z różnymi trudnymi decyzjami. I choć raz postąpiłam wbrew mojemu słowu-przewodnikowi i adoptowałam drugiego psa (co ze spokojem nie miało zbyt wiele wspólnego ;)), to ostatecznie nie mogę powiedzieć, że to cokolwiek zepsuło. Było trudniej, ale nadal spokojnie, bo nauczyłam się już w życiu odróżniać poważne problemy od drobnych kłopotów czy niedogodności.
Tablica inspiracji 2019
Nie będę rozliczać się z mojej Vision Board 2019 punkt po punkcie, bo mogę powiedzieć krótko – była dla mnie wspaniałym drogowskazem i w 100% spełniła swoją rolę. Tylko zup gotowałam za mało, ale chyba po prostu nie miałam na nie aż takiej ochoty ;).
One Little Word 2020
Moje słówko na rok 2020 budzi we mnie wielką ekscytację. Mam wrażenie, że ten SPOKÓJ troszkę mnie znudził i od 2020 roku oczekuję więcej wrażeń, nauki i działania. Myślę, że duży wpływ na to ma moja psychoterapia, która bardzo nastawia mnie na rozwój na różnych płaszczyznach… Do tego potrzebna jest systematyczność, nad którą dopiero od niedawna zaczęłam poważnie pracować. Po krótkich przemyśleniach doszłam do wniosku, że słówkiem-przewodnikiem, które będzie mieścić w sobie zarówno rozwój, jak i systematyczność, będzie PROGRES.
Ten progres dotyczy chyba każdej płaszczyzny mojego życia… Przede wszystkim chciałabym zacząć dostrzegać postępy w moich aktywnościach. Chcę inwestować w tym roku w prywatne lekcje z instruktorami, np. narciarstwa lub pływania. Chcę dużo tańczyć, bo tylko wtedy faktycznie się tego uczę. Chcę regularnie ćwiczyć jogę, bo tylko wtedy moje ciało rzeczywiście się zmienia. I tu znowu muszę nawiązać do systematyczności – moja do tej pory była niemal zerowa. Raz na spotkaniu z psychologiem okazało się, że ten brak systematyczności (i związana z tym prokrastynacja) przysparza mi różnych problemów. Do tej pory łatwo było mi mówić “oj, systematyczność nie jest moją mocną stroną” i tym samym usprawiedliwiać jej brak, jakbym się z tą cechą urodziła i nie mogła nic z nią zrobić. Warto jednak pamiętać, że nad tym można, a nawet trzeba pracować. No więc zaczęłam. I to działa.
Zależy mi również na rozwoju w mojej pracy. Dopiero nieco ponad rok temu dałam sobie pozwolenie na to, aby zrezygnować z innych projektów i zajmować się tylko blogiem (to chyba efekt słówka roku 2018, którym była ODWAGA ;)). Zadziałało to tak, jak niektórzy głoszą – że jak powiemy czemuś w swoim życiu TAK, to to wreszcie przychodzi. Czasami najpierw trzeba czemuś powiedzieć NIE i w moim przypadku była to rezygnacja ze zleceń, które nie przynosiły mi satysfakcji.
Vision Board 2020
W tym roku za niektórymi zdjęciami kryją się konkretne cele i plany. Nie traktuję ich jednak zbyt sztywno, bo przecież nie wszystko zależy ode mnie…
Pierwszy rząd prezentuje aktywności, na których chcę się skupić – jogę, taniec, sporty wodne (chcę pracować nad moim lękiem przed wodą) i akrobatyczne.
Ilustracja przedstawiająca dłonie i łapy ma podwójne znaczenie. Po pierwsze symbolizuje relację z moimi psami, która wymaga ode mnie dużo pracy i zaangażowania. Życie z nimi nie należy do najłatwiejszych ;). Mniej widoczne na pierwszy rzut oka znaczenie, to pomaganie i działania charytatywne, nie tylko na rzecz zwierząt. Chcę, aby w 2020 roku było to ważną częścią mojego życia.
Widoczne w centralnej części tablicy hasło to moje motto na ten rok. Zawiera się w nim też moje słówko roku, dzięki czemu codziennie będę na nie zerkać.
Zdjęcie po prawej idealnie symbolizuje moją pracę. Komputer, telefon, aparat/kamera… To jak blog, Instagram i YouTube. Skoro rok 2019 był dla mnie czasem spokoju i stabilizacji, teraz czas na rozwój na tych płaszczyznach.
Trzeci rząd zaczynamy od zdjęcia symbolizującego dwie rzeczy dotyczące mojego mieszkania. Po pierwsze – ma być zielono! Jestem otwarta na przyjmowanie pod swój dach kolejnych roślin. Gorzej u mnie z opieką nad nimi, ale na szczęście W. to ogarnia ;). Druga ważna kwestia to drobne remonty. Najbardziej o renowację prosi się balkon, dlatego to właśnie takie zdjęcie wybrałam. Mam uczulenie na remonty, szczerze ich nienawidzę, więc minimalizuję to, jak tylko się da… Ale dość zwlekania, moje codzienne otoczenie jest dla mnie ważne.
Kolejna fotka przedstawia kolorowe, roślinne jedzenie. Podstawa mojego menu. Obok szklanka pełna wody przypomina o nawodnieniu, które cały czas u mnie kuleje.
Ostatnie w tym rzędzie zdjęcie symbolizuje ekologiczny styl życia i kontakt z naturą.
Dolny rząd otwiera fotka naszej rodzinki. To instagramowe #mojewszystko 😀 więc chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego tego zdjęcia z gór nie mogło tu zabraknąć.
Środkowe zdjęcie to nasze podróżnicze plany na ten rok – nie mam pojęcia gdzie, ale z całą pewnością głównie samochodem i z ośmioma łapami na pokładzie 🙂
A ostatnia fotka to już moje kochane miasto, które też cały czas chcę eksplorować i promować. Warszawa ma przede mną jeszcze wiele do odkrycia.
Szczerze mówiąc jeszcze w grudniu myślałam, że będę miała problem ze stworzeniem mojej tablicy inspiracji na 2020 rok. Wydawało mi się, że równie dobrze mogłabym skopiować tablicę z 2019 roku. Później jednak doszłam do wniosku, że moja wizja 2020 różni się od tej dotyczącej 2019 roku. Rok temu miałam w głowie więcej znaków zapytania, jednego psa na pokładzie i chyba więcej planów podróżniczych. Teraz, uzbrojona w kartę Multisport, najwięcej planów mam wobec mojej warszawskiej codzienności i rozwoju na różnych życiowych płaszczyznach.
Zobaczymy, co z tego wyjdzie.