Bataty w mojej kuchni niemalże w 100% wyparły ziemniaki. Z prostej przyczyny – mają więcej wartości odżywczych, niższy indeks glikemiczny i po prostu bardziej mi smakują :). Chętnie robię z nich zupę lub dodaję do jakichś dań jednogarnkowych, ale najchętniej chyba przygotowuję je w piekarniku i zjadam samodzielnie, lub jako dodatek do obiadu. Ze względu na słodki smak, bataty wykorzystywane są nawet w deserach, ale ja tego jeszcze nie próbowałam. Dzisiejszy “przepis” to bardziej inspiracja, niż przepis, bo nie ma tu absolutnie nic skomplikowanego… Ale lubię pokazywać też takie banalne rzeczy, bo to najlepszy dowód na to, że zdrowe odżywianie jest bardzo proste. Przy okazji przybliżę Wam troszkę właściwości batatów.
Właściwości batatów
To, że bataty są zdrowe, to chyba sprawa oczywista, bo już sam ich kolor jest tego potwierdzeniem. Nie bez powodu mówi się, że powinniśmy jeść kolorowo, bo to, co w roślinach odpowiada za barwę, dla naszego organizmu zazwyczaj stanowi największą wartość. Nie chcę tu negować wartości odżywczych zwykłych ziemniaków, bo też jakieś posiadają, ale jednak w tym duecie, pod względem pozytywnego wpływu na zdrowie, to właśnie batat wysuwa się na prowadzenie. Długo można wymieniać co zawierają bataty, bo… zawierają prawie wszystko ;). Wartościowe białko, tłuszcze, błonnik, witaminy, minerały, aminokwasy, antocyjany… Słodkim ziemniakom przypisuje się nawet działanie przeciwzapalne i antynowotworowe. Mają też pozytywny wpływ na naszą urodę, są bogate w korzystny dla skóry beta karoten oraz w opóźniające procesy starzenia przeciwutleniacze. Niezbyt wysoki indeks glikemiczny (ok. 50) powoduje, że mogą sięgać po nie diabetycy i osoby z insulinoopornością. A wszystko to potwierdzone naukowo, co bez problemu znajdziemy przeszukując badania na PubMedzie.
Jak przyrządzać bataty?
Bataty śmiało można jeść ze skórką, jest ona stosunkowo cienka i kryje się w niej dużo wartości odżywczych. Moim zdaniem takie bataty ze skórką są nawet smaczniejsze. Wcześniej oczywiście trzeba je dokładnie umyć. W wielu sklepach możemy kupić też bataty ekologiczne.
Pokrojone w cienkie półplasterki lub słupki bataty można doprawić na wiele sposobów, np.:
- suszonym rozmarynem
- wędzoną papryką
- słodką lub ostrą papryką
- curry
- suszonym czosnkiem
- kuminem
- dowolną mieszanką ziół
- chili
- kolendrą
- solą morską
Do batatów świetnie pasuje sos na bazie jogurtu naturalnego, ale jeśli nie jadacie nabiału, śmiało możecie sięgnąć po jogurt sojowy, lub podać pieczone bataty np. z hummusem, lub inną tego typu pastą. Ja dzisiaj pokażę Wam dwa bardzo lubiane przeze mnie sosy.
Pieczone bataty z dwoma sosami
- 1 duży batat
- ok. 1/3 - 1/2 szklanki jogurtu naturalnego lub sojowego
- ok. 3 łyżki oliwy
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
- 1 łyżeczka suszonego, utartego w moździerzu rozmarynu
- 1 płaska łyżeczka curry
- 1 łyżeczka dowolnej mieszanki ziół
- sól i pieprz
- grecka: rozmaryn, tymianek, bazylia, papryka, szałwia, mięta, oregano, suszona cebula
- toskańska: bazylia, oregano, czosnek, pietruszka, płatki suszonych pomidorów, suszona cebula
- dalmatyńska: oregano, bazylia, majeranek, szałwia, tymianek, rozmaryn.
- Umytego batata kroimy w cienkie półplasterki (nie obieramy).
- Połowę oliwy mieszamy z wędzoną papryką, a połowę z rozmarynem. Smarujemy tym pokrojone i ułożone na papierze do pieczenia bataty (lub mieszamy to wszystko w misce, aż bataty pokryją się przyprawami i wykładamy to na papier).
- Wstawiamy bataty do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na ok. 15 minut.
- W tym czasie przygotowujemy sosy - połowę jogurtu dokładnie mieszkamy z przyprawą curry, a drugą połowę z utartą w moździerzu mieszanką ziół.
- Upieczone bataty delikatnie solimy i pieprzymy, podajemy z sosami.
Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić do eksperymentów i życzyć smacznego :). No i koniecznie dajcie znać, z czym Wy najchętniej jadacie bataty :).