Dużo mówi się o pozytywnym myśleniu, a ja chciałabym się dziś skupić na pozytywnym… mówieniu. I pisaniu, bo to w Internecie bardzo często dzielimy się swoją opinią na jakiś temat. I co ciekawe – najczęściej piszemy o tym co negatywne! Nie bez powodu jak szukacie opinii o biurach podróży czy restauracjach, to właśnie z negatywnymi opiniami spotkacie się najczęściej – to właśnie takimi ludzie najchętniej się dzielą.
Dziś chciałabym Was namówić do czegoś, co chodzi mi po głowie już od bardzo dawna. Mam prośbę. Zastanówcie się ile dla Was w Waszej codziennej pracy i funkcjonowaniu znaczy pozytywny odbiór tego co robicie. Czy zgodzicie się ze mną, że pozytywny feedback ze strony bliskich, szefa, klienta czy czytelnika bloga jest olbrzymie ważny i daje niesamowitą moc? Chciałabym zaapelować abyśmy obdarowywali się nawzajem tą pozytywną energią. Mówmy ludziom z którymi mamy kontakt, że podoba nam się to co robią, jak wyglądają, to co napisali, sfotografowali, powiedzieli… Mówmy kiedy nam zaimponują albo kiedy doceniamy ich pracę. Bez zażenowania, że to wazeliniarstwo itp. To głupie myślenie, ale też się na nim przyłapuję kiedy chodzę po blogach i ot tak po prostu chcę komuś napisać, że pięknie wygląda albo zrobił mistrzowskie zdjęcie. A przecież jednym takim komentarzem można komuś poprawić nastrój, podnieść samoocenę i po prostu – zrobić coś dobrego dla kogoś innego.
Możliwości jest mnóstwo, to kilka przykładów:
- napisz w sieci pozytywną recenzję miejsca w jakim ostatnio byłeś/aś
- napisz maila lub komentarz swoim ulubionym blogerom/youtuberom jak i za co cenisz ich pracę
- pochwal bliską osobę za coś, co robi bardzo często i co jest dla niej zupełnie naturalne, a co być może było do tej pory przez Ciebie niedoceniane (np. rewelacyjna jajecznica albo sposób w jaki bawi się z dzieckiem)
- powiedz komplement każdemu o kim pomyślisz, że bardzo ładnie dziś wygląda lub skomplementuj obcą osobę na ulicy
- powiedz komuś tak po prostu, że jest dla Ciebie bardzo ważny
- szefie, kliencie – doceń pracę swojego pracownika! Nagródź ją chociaż miłym słowem 🙂
Nie ma co się rozpisywać, po prostu apeluję – idźcie i nieście pozytywny feedback! Przyczynicie się tym samym do dobrych rzeczy – ktoś poczuje się danego dnia lepiej, inna osoba poczuje wiatr w żaglach i być może dzięki temu odniesie sukces, ktoś dzięki Waszym dobrym słowom może odkryć swoją pasję.
Mój kciuk w górę na powyższym zdjęciu to akurat radość z zakończonych zdjęć i długo wyczekiwanego weekendu, ale jeśli okaże się, że mój operator z tym odcinkiem ZM-ki też dobrze się spisał, na pewno go pochwalę ;).