LifeManagerka.pl | Blog lifestylowy o zdrowym stylu życia
  • Strona główna
  • Zdrowe ciało
    • Odżywianie
    • Aktywność fizyczna
  • Zdrowy duch
    • Szczęście
    • Rozwój osobisty
    • Czas wolny
  • Zdrowy dom
  • Freelance
  • Miejsca
    • Podróże
    • Warszawa
  • Sklep
  • 0 produktów
Kategorie
  • Freelance
  • Kobieta
  • Miejsca
  • Mieszkanie
  • Polecane
  • Różne
  • Uncategorized
  • Video
  • Warszawa
  • Zdrowe ciało
    • Aktywność fizyczna
    • Odżywianie
  • Zdrowy dom
  • Zdrowy duch
    • Czas wolny
    • Kultura
    • Podróże
    • Rozwój osobisty
    • Szczęście
  • Zdrowy pies
  • O Blogu
  • Współpraca
  • Moje e-Booki
  • Newsletter
  • ZAKUPY
11K
0
13K
LifeManagerka.pl | Blog lifestylowy o zdrowym stylu życia
LifeManagerka.pl | Blog lifestylowy o zdrowym stylu życia
  • Strona główna
  • Zdrowe ciało
    • Odżywianie
    • Aktywność fizyczna
  • Zdrowy duch
    • Szczęście
    • Rozwój osobisty
    • Czas wolny
  • Zdrowy dom
  • Freelance
  • Miejsca
    • Podróże
    • Warszawa
  • Sklep
  • 0 produktów
  • Zdrowe ciało
  • Zdrowy duch

Z pamiętnika aparatki – blaski i cienie noszenia aparatu ortodontycznego

  • 15 maja 2015
  • Agnieszka

Śniło mi się ostatnio, że 15 maja miałam zdejmować aparat. I wiecie co? Byłam w tym śnie strasznie nieszczęśliwa z tego powodu. Ale nie dlatego, że tak pokochałam swój aparat, tylko z powodu niezadowolenia z efektu końcowego. I tak, na dzień dzisiejszy chyba nie chciałabym go jeszcze zdejmować, jeszcze jest coś do zrobienia… Aparat miał być takim moim prezentem na 30tkę – ode mnie dla mnie. I nie wiem niestety czy uda mi się go zdjąć przed urodzinami, ale wiem, że te ostatnie miesiące będą bardzo trudne.

aparatka_1

Całe moje leczenie miało trwać do 1,5 roku i pewnie by tak było gdyby wszystko poszło gładko. Ale pewnie większość aparatek to powie – rzadko wszystko idzie gładko. I uwaga – teraz muszę sobie ulżyć… Momentami nienawidzę tego aparatu i naprawdę bardzo bym już chciała przestać się ciągle przejęzyczać i móc wreszcie spokojnie jeść na mieście i podczas spotkań towarzyskich… Nie mówiąc już o tych (na szczęście bardzo nielicznych) dniach, kiedy np. po rozpoczęciu stosowania nowych wyciągów miałam ochotę wyć z bólu. Raz nawet wyłam – jak dostałam najmniejsze wyciągi i przez pół godziny nie mogłam ich założyć. Strzelały mi co chwilę przecinając wargi niczym bat… Oczywiście po kilku dniach nabrałam wprawy i nie mogłam zrozumieć z czym na początku miałam problem. O, albo jak mi panie asystentki próbowały założyć separatory przed strippingiem. Boże. Przez prawie tydzień chodziłam jak jakaś ofiara przemocy w rodzinie z poharatanymi ustami. Nie było tego na szczęście widać, ale ja z każdym wypowiadanym słowem czy zjadanym posiłkiem naruszałam sobie rany i nic nie zapowiadało, że to kiedykolwiek się zagoi. Minęło po 5 dniach. Zmiana wyciągów na podwójne po strippingu to była kolejna masakra – ból zębów, kości (?) i mięśni szczęki nie pozwolił zmrużyć oka. Na szczęście tylko jednej nocy. A sam stripping? Porównywalny do usuwania kamienia – tak samo nieprzyjemny, bolesny i (w moim przypadku) krwawy. Ale bardzo krótko to trwało, więc traumy nie ma. 


Teraz noszę już potrójne wyciągi (czyli w sumie muszę zakładać na zęby aż 6 ściskających szczękę maleńkich gumeczek) i cały aparat mam obłożony dodatkowymi drutami, które mają to umożliwiać. Zahaczają mi one o usta, powodują rany, znowu mam większe problemy z jedzeniem, mówieniem i znowu muszę oklejać aparat woskiem. A kiedy założę wyciągi mówienie jest całkowicie niemożliwe, więc nie mogę odbierać telefonów kiedy mam je na zębach. Towarzyszący temu ból też sprawia, że jestem sfrustrowana, rozdrażniona i czasami mam ochotę kogoś zabić. 

Ostatnie i najbliższe miesiące to jakaś kulminacja prac nad moim uśmiechem i jestem tym już naprawdę zmęczona i przed każdą wizytą u ortodonty marzę o usłyszeniu słów “to co, umawiamy się na zdejmowanie?”. Wizualizuję to sobie w nadziei, że to coś przyspieszy. Nie przyspiesza.

aparatka_2

Cóż, pewnie długo mogłabym wymieniać te wszystkie niedogodności. Ale to wszystko jest naprawdę totalnie bez znaczenia, kiedy na drugiej szali położymy korzyści. Aparat ortodontyczny to +100 do pewności siebie. Gdyby nie on, wiele rzeczy w moim życiu by się nie wydarzyło. Przede wszystkim nie stanęłabym przed kamerą, w ogóle nie byłoby o tym mowy! A bez względu na to jak potoczą się dalsze losy mojego “programu” – uważam to doświadczenie za niezwykle cenne i wiele zmieniające w moim postrzeganiu siebie. Cudownie było też odzyskać utraconą już wiele lat temu zdolność uśmiechania się prawie zawsze i wszędzie bez kompleksów. Ja nawet przez moment nie wstydziłam się mojego aparatu. Przeciwnie – jestem z niego i z siebie dumna. Przed jego założeniem obawiałam się wielu rzeczy – bólu, niedogodności, długiego okresu leczenia i oczywiście wydatków (założyłam aparat w momencie największego kryzysu finansowego po porzuceniu etatu). Zadrutowanie się było daleko poza moją strefą komfortu, zdecydowanie. Teraz z perspektywy czasu to wszystko jest totalnie bez znaczenia. Możliwość uśmiechania się bez kompleksów jest bezcenna. I aż trudno mi uwierzyć, że już ostatnie miesiące dzielą mnie od uzyskania uśmiechu, który zawsze był tylko w strefie marzeń i który wydawał mi się tak nieosiągalny. Nadal przyłapuję się na tym, że zazdroszczę ludziom prostych zębów, a przecież moje też już takie są…


Piszę jednak o tych blaskach i cieniach, bo założenie aparatu to bardzo poważna decyzja. To nie zabawka, tylko poważne narzędzie, które ma dużą siłę oddziaływania. Nie wnikam w ten temat bo nie chcę się dołować, ale trochę trudno mi sobie wyobrazić, że takie zmiany w obrębie szczęki mogą pozostać bez echa jeśli chodzi o moje zęby “na starość”. Chcę tym postem dać myślenia każdemu, kto przed sobą ma decyzję o ewentualnym założeniu aparatu. Jeśli Wasza wada jest widoczna i w wyraźny sposób wpływa na Wasze poczucie własnej wartości – zapewniam, że warto znieść wszystkie niedogodności aby ją naprawić. U mnie nie był to wyimaginowany problem – tutaj możecie to zobaczyć, a oprócz tego do ortodonty wysyłał mnie niemal każdy stomatolog. Takie uwagi tylko potęgowały moje kompleksy i utwierdzały mnie w przekonaniu o ich słuszności. Ale jeśli Waszą wadę widzicie tylko Wy sami i nie ogranicza Was ona w żaden sposób (nie rezygnujecie z jej powodu z różnych rzeczy) – zastanówcie się nad tym dobrze*. Myślę, że prościej zaakceptować taką drobną “wadę”, niż z uśmiechem i bez łez przejść przez całe leczenie ortodontyczne. Niektórym się wydaje, że to potrwa kilka miesięcy, że założy się jeden łuk… Tak to wygląda tylko u największych szczęściarzy. Większość ludzi musi jednak zakładać dwa łuki (nawet jeśli ten drugi jest prosty), a leczenie rzadko trwa krócej niż rok. Nie mówiąc już o tym, że mogą pojawić się komplikacje (tak jak u mnie za bardzo rozrosła się kość górnej szczęki i choć powinnam zdejmować aparat w marcu – teraz walczę z tym problemem). Chociaż muszę podkreślić, że ja i tak miałam prostą wadę i moje leczenie podobno jest jednym z najprostszych. Nawet nie chcę sobie wyobrażać przez co przechodzą ci z trudniejszymi. 

Tak więc ja zaciskam zęby (dosłownie i  w przenośni, bo przy moich potrójnych wyciągach są one tak zaciśnięte, że mam wrażenie, że popękają) i czekam. Cieszę się z upływającego szybko czasu, bo każdy dzień przybliża mnie do zdjęcia rusztowania. 

*Mówię tu tylko o kwestiach wizualnych. Wiem, że istnieją wady zgryzu, które są zupełnie niewidoczne dla otoczenia a kwalifikują się do leczenia z powodów innych niż estetyczne. To zupełnie inna sytuacja i moje powyższe uwagi nie odnoszą się do niej. 

Total
17
Udostępnienia
Udostępnij 17
Tweet 0
Pin it 0
Related Topics
  • aparat ortodontyczny
Agnieszka

W dużym skrócie - freelancerka, pasjonatka zdrowego i uważnego stylu życia, miłośniczka Warszawy, psów i kuchni roślinnej. LifeManagerka.pl to blog lifestylowy, którego tematem przewodnim jest szeroko pojęte, umiejętne zarządzanie swoim własnym życiem. Począwszy od odpowiedniego odżywiania i regularnej aktywności fizycznej, poprzez rozwój osobisty, a skończywszy na licznych detalach, które czynią nasze życie lepszym, prostszym i szczęśliwszym.

Poprzedni artykuł
  • Odżywianie

ZdrowoMania odc. 14 – spring rolls + dressing z kolendrą

  • 14 maja 2015
  • Agnieszka
Zobacz post
Następny artykuł
  • Różne

Przegląd tygodnia #3/05

  • 17 maja 2015
  • Agnieszka
Zobacz post
Przeczytaj również
Zobacz post
  • Zdrowe ciało
  • Zdrowy duch

Filary zdrowego stylu życia

  • 5 grudnia 2022
  • Agnieszka
Zobacz post
  • Zdrowe ciało

Co pić i jeść podczas przeziębienia, aby szybciej wyzdrowieć

  • 5 listopada 2022
  • Agnieszka
Zobacz post
  • Zdrowy duch

Sposoby na zadbanie o samopoczucie i równowagę psychiczną

  • 20 czerwca 2022
  • Agnieszka
Zobacz post
  • Polecane
  • Zdrowe ciało

Jak się chronić przed kleszczami? Co warto wiedzieć o kleszczach?

  • 16 maja 2022
  • Agnieszka
Zobacz post
  • Zdrowe ciało

Slow life i zdrowy styl życia vs. zapracowanie – czy da się to pogodzić?

  • 27 listopada 2021
  • Agnieszka
Zobacz post
  • Zdrowe ciało
  • Zdrowy dom

Aromaterapia na przeziębienie

  • 16 listopada 2021
  • Agnieszka
Zobacz post
  • Zdrowe ciało
  • Zdrowy dom
  • Zdrowy duch

Aromaterapia – korzyści dla zdrowia + jak używać olejków eterycznych

  • 14 września 2021
  • Agnieszka
Zobacz post
  • Zdrowy duch

Jak przestać się przejmować opinią innych ludzi

  • 8 września 2021
  • Agnieszka
Zniżka 100 zł na wyciskarkę

Bądźmy w kontakcie!
Social Media
  • Blogovin
  • Facebook
  • Instagram
  • YouTube
  • YouTube
Archiwum
Tagi
aktywność fizyczna aparat ortodontyczny bieganie blogowanie Boże Narodzenie domowe odpowiedniki domowe słodycze freelance jesień joga kanapki kasza kasza jaglana książki lato logistyka zdrowego odżywiania miejsca mieszkanie napoje obiady pcos pies podróże Polska praca przegląd tygodnia przepisy recenzje szczęście taniec tu i teraz ulubieńcy video Warszawa wiosna wyzwania włochy zdrowe odżywianie zdrowie ZdrowoMania zdrowy produkt zima zupy śniadania świadomy konsument
LifeManagerka.pl | Blog lifestylowy o zdrowym stylu życia
  • Strona główna
  • Zdrowe ciało
  • Zdrowy duch
  • Zdrowy dom
  • Freelance
  • Miejsca
  • Sklep
  • 0 produktów
Regulamin sklepu Polityka prywatności

Wpisz wyszukiwane słowa kluczowe i naciśnij Enter.