Zapraszam na drugą część wywiadu z panem Antonim:
Komentarz jest tutaj w sumie zbędny… Chociaż nie! Pierwsza część wywiadu wielu osobom dała do myślenia i kilka osób w rozmowach ze mną stwierdziło, że dobre samopoczucie fizyczne pana Antoniego wynika w dużej mierze stąd, że jest tak pogodnym, pozytywnie nastawionym człowiekiem. Z dzisiejszej części wywiadu dowiecie się dlaczego mój gość uważa się za szczęśliwego człowieka. Owszem, jego doświadczenie życiowe jest ogromne i zmienia spojrzenie na wiele spraw… Ale czy naprawdę musimy przeżyć ponad 90 lat i doświadczyć wojny, aby ostatecznie móc docenić takie rzeczy jak posiadanie rodziny czy życie w pięknym, wolnym kraju?
No właśnie.