Mam dziś dla Was coś idealnego na grudniowe wieczory. Ten około-świąteczny czas to dobry moment, aby sobie nieco odpuścić i trochę się porozpieszczać. Prezentowana przeze mnie świąteczna gorąca czekolada jest idealna na ten czas, ale tylko wtedy, jeśli lubicie takie mocno czekoladowe rzeczy. Dodatek pomarańczy i korzennych przypraw sprawi, że poczujecie klimat świąt :).
Świąteczna gorąca czekolada piernikowo – pomarańczowa
Tradycyjnie zachęcam do eksperymentów. Możecie użyć gotowej przyprawy piernikowej (bez cukru), a możecie przygotować ją samodzielnie, z dowolnych przypraw korzennych, jakie macie w domu.
Opcjonalnie można dodać kandyzowaną skórkę pomarańczową. Ja użyłam też czekolady gorzkiej 70% z pomarańczą, choć i tak za lekko pomarańczowy smak najbardziej odpowiada sok pomarańczowy.
Jeśli czekolada wyjdzie zbyt gęsta (każdy lubi inną), dodajcie więcej mleka lub jeszcze lepiej soku pomarańczowego.
- - ok. 50 g czekolady 70% kakao, może być z dodatkiem pomarańczy
- - szklanka gęstego mleka kokosowego
- - łyżeczka przyprawy do piernika (można ją zrobić samodzielnie, w składzie jest cynamon, gałka muszkatołowa, imbir, ziele angielskie, goździki, kardamon, ew. anyż, odrobina kolendry i pieprzu).
- - sok wyciśnięty z połowy lub całej pomarańczy (w zależności od tego, jak gęstą czekoladę lubicie)
- Na małym ogniu rozpuszczamy czekoladę z mlekiem kokosowym.
- Po chwili dodajemy do niej przyprawę piernikową i sok pomarańczowy.
- Mieszamy dokładnie do pełnego rozpuszczenia... I gotowe! Spożywamy na ciepło 🙂
- Spokojnie można zastąpić mleko kokosowe zwykłym, lub innym roślinnym.
Oczywiście nie zachęcam, aby robić sobie taką czekoladę codziennie, po tak częste spożywanie pół tabliczki czekolady na raz, z pewnością nie byłoby zbyt zdrowe. Ale od czasu do czasu, najlepiej na spółkę z kimś bliskim… Nie odmawiajmy sobie 🙂