Dziś w ramach przepisowego piątku mam dla Was przepis na kolejne kaszotto. Tym razem z kurkami, pomidorami i cukinią.
Bardzo lubię wszelkiego rodzaju risotto czy kaszotto, bo to fajna odmiana dla makaronu, a w dodatku jest to coś prostego do wykonania i niezbyt czasochłonnego. Oczywiście pod warunkiem, że mamy gotowy bulion, ale jak już nie raz wspominałam – ja zawsze gotuję sporą ilość bulionu warzywnego i zamrażam go w małych torebkach, w porcjach po ok. 500 ml.
Kiedy mamy w domu bulion i kaszę lub ryż arborio, wystarczy że znajdziemy w lodówce lub w zamrażalniku jakieś warzywa i obiad mamy z głowy. Tym razem oprócz warzyw dodałam też kurki, bo trochę żal nie skorzystać z sezonu na nie. Chodzi tu głównie o smak, bo kurki nie zaliczają się do bardzo bogatych w substancje odżywcze produktów spożywczych… I jeśli mam być szczera to ja ogólnie nie przepadam za jedzeniem grzybów. Pieczarki spoko, ale inne… Jem mniej więcej raz-dwa razy w roku, bo wypada skosztować tych darów polskiego lasu i nawet mi one smakują, ale nie czuję się po nich najlepiej, chyba są zbyt ciężkostrawne.
Przepis jednak podrzucam, bo to oczywiście indywidualna kwestia i wiem, że kurki mają wielu fanów.
- ok. 500 ml bulionu
- niepełna szklanka kaszy pęczak
- 1 cebula
- 200 g kurek
- 1 mała / 0,5 średniej cukinii
- 2 pomidory
- dowolne przyprawy, u mnie mieszanka suszonych ziół, chili, pieprz
- kilka łyżek oleju/oliwy do smażenia
- rukola
- parmezan, a w wersji zdrowszej zmielone siemię lniane lub pokruszone jakieś orzechy lub pestki słonecznika
- Zaczynamy od oczyszczania grzybów. Dobrym sposobem jest posypanie ich solą i zalanie wrzątkiem, co ułatwia oddzielenie kurek od siedzącego w nich piasku (piach opada na dno). Więcej na temat tej metody opowie Google na hasło „Jak oczyścić kurki” ;). Oczyszczone kurki można pokroić na mniejsze kawałki jeśli są zbyt duże (ja się w to nie bawiłam).
- Kroimy cebulę w kostkę, pomidora też w kostkę ale większą, a cukinię w półplasterki.
- W jednym garnku na odrobinie oliwy (ja użyłam domowej z dodatkiem chili) podduszamy cukinię, pomidory i kurki (trwa to ok. 20 minut)
- W drugim garnku zagotowujemy bulion, aby podczas dolewania do kaszy nie obniżał jej temperatury.
- Na patelni na odrobinie oleju podsmażamy lekko cebulę.
- Na patelnię wrzucamy przelaną pod bieżącą wodą kaszę i podsmażamy to razem z cebulą przez chwilkę albo od razu zaczynamy proces podlewania bulionem - po chochelce, aż kasza wchłonie każdą porcję i tak aż do miękkości kaszy i zużycia bulionu.
- Pod koniec dodajemy do tego uduszoną cukinię z kurkami, mieszamy wszystko, doprawiamy ulubionymi ziołami, pieprzem, solą, chili itd. Podgrzewamy to wszystko razem jeszcze przez kilka minut.
- Gotowe danie można posypać np. rukolą i parmezanem. Ja zamiast parmezanu użyłam mieszanki zmielonego siemienia lnianego i płatków drożdżowych.
No to smacznego 🙂