Zapraszam Was dzisiaj na banalne, zdrowe i pyszne śniadanie z kaszą jaglaną w roli głównej. Równie dobrze może ono posłużyć za fajny deser lub przekąskę, po którą można sięgnąć w ciągu dnia.
O właściwościach kaszy jaglanej powstał osobny post, ale tutaj w skrócie przypomnę, że kasza jaglana ma m.in. właściwości detoksykujące i zasadotwórcze. Poza tym jest źródłem białka, zbawiennej dla skóry, włosów i paznokci krzemionki, a także wielu innych witamin i mikroelementów.
Kokosowo-bananowa jaglanka z musem z owoców leśnych
Do tej jaglanki spokojnie możecie użyć kaszy jaglanej ugotowanej na przykład poprzedniego dnia. Ja często tak robię, bo jest szybciej, ale jeśli zależy Wam na tym aby to śniadanie było ciepłe – ugotujcie ją rano. Wtedy czas przygotowania wydłuży się tylko o jakieś 10 minut.
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej (czyli niespełna 1/4 szklanki kaszy suchej)
- trochę ponad pół szklanki mleka kokosowego z dobrym składem
- pół dojrzałego banana
- garść owoców leśnych podgrzanych i rozgniecionych na mus
- opcjonalnie - syrop klonowy, daktylowy lub miód do posłodzenia musu
- Mleko kokosowe miksujemy z bananem.
- Zalewamy nim ugotowaną kaszę jaglaną i mieszamy.
- W osobnym garnuszku podgrzewamy owoce leśne i rozgniatamy je widelcem na mus (można też je zmiksować w blenderze).
- Jeśli mus jest kwaśny, można dosłodzić go miodem lub syropem klonowym lub daktylowym.
- Polewamy jaglankę musem, smacznego!
- Jeśli nie przepadacie za kaszą jaglaną w takiej postaci, możecie też zmiksować ją z mlekiem kokosowo-bananowym na budyń. W takiej formie kasza ta jest w stanie przekonać do siebie znacznie więcej osób.
- Nie polecam pomijania banana w tym przepisie, ja raz z lenistwa (nie miałam banana w domu i nie chciało mi się iść do sklepu) go pominęłam i mocno pożałowałam, bo kasza z samym mlekiem kokosowym, to już nie to samo.
- Jeżeli ta wersja jaglanki Wam nie posmakuje, dodajcie do niej jeszcze trochę dowolnego mleka (ale już nie kokosowego) i drugie pół banana i zmiksujcie to wszystko na koktajl jaglany.
Mleko kokosowe może być domowe.
Jeśli chcecie, aby to śniadanie było ciepłe, możecie zalać kaszę jaglaną mlekiem kokosowo-bananowym, kiedy ta jest jeszcze na gazie, w końcowym etapie jej gotowania. I wtedy podgrzać całość przez kilka minut.
Taka jaglanka świetnie sprawdza się też w roli deseru – można ułożyć kaszę i mus warstwowo, a następnie wstawić to do lodówki i poczekać, aż dopadnie Was ochota na coś słodkiego 😉
Smacznego!