Dużo słońca, czyste i ciepłe morze, piękne widoki, fantastyczny klimat… Chorwacja samochodem to świetny pomysł na wakacje. Od naszej podróży minął już prawie rok i wahałam się, czy po takim czasie jest jeszcze sens ją podsumowywać, ale raz, że o to prosiliście, a dwa, że dobrze to zrobić nawet dla samej siebie. Żałuję, że nie zrobiłam takiego podsumowania 10 lat temu, bo wtedy miałabym świetne porównanie, jak to się zmienia na przestrzeni lat.
Eurotrip – podsumowanie ogólne
Na wstępie przypomnę założenia naszej podróży. Mają one spory wpływ na niżej wymienione koszty, więc warto się z nimi zapoznać.
Po pierwsze, wyjechaliśmy w terminie 1-16 września, czyli poza szczytem sezonu. Miało to znaczenie na pewno przy cenach noclegów i niektórych atrakcji, przykładowo Jeziora Plitwickie w lipcu i w sierpniu są sporo droższe.
Po drugie, nasza podróż była nastawiona na zwiedzanie, a nie na dotarcie do celu głównego, jakim była Chorwacja. W każdym miejscu “po drodze” nocowaliśmy po 2-3 noce, a w samej Chorwacji 8 nocy.
Po trzecie – była to podróż z dość problematycznym psem, więc mieliśmy bardzo konkretne wymagania co do noclegu. Nie mogły to być kempingi, ani pokoje z współdzieloną przestrzenią i łazienką. Patrzyłam też na to, aby były to kameralne miejsca z zaledwie kilkoma miejscami noclegowymi, aby nie mieć zbyt wielu sąsiadów. Korzystając z AirBnb wybierałam więc opcję “całe miejsce”.
Przejechaliśmy ok. 3500 km, nocowaliśmy w czterech krajach, przez cały ten czas dopisywała nam świetna pogoda (25-30 stopni). Zobaczyliśmy m.in.:
Jeziora Bled i Bohinj:
Balaton na Węgrzech:
Chorwacja samochodem – ile kosztuje podróż po Europie samochodem?
Paliwo
Jeśli chodzi o nasze wydatki na paliwo, to zupełnie nie sugerujcie się nimi, jeśli planujecie jechać tylko do Chorwacji. Wówczas na pewno Wasze koszty będą niższe (zakładając, że pojedziecie z podobnym obciążeniem i podobnym samochodem – nasz spala ok. 7l/100km).
Dużą część naszego baku pożarły dojazdy w miejscach noclegu – np. “wspinanie” się po Alpach Julijskich w Słowenii, czy wycieczka brzegiem Balatonu. Jeśli jednak również planujecie eurotrip, a nie samą trasę z domu do punktu docelowego w Chorwacji, przygotujcie się na podobne wydatki:
- wyjechaliśmy z garażu z prawie pełnym bakiem, czyli powiedzmy, że za ok. 170 zł
- dwa tankowania na granicy polsko-czeskiej – 250 zł
- tankowanie w Austrii – 220 zł
- tankowanie w Chorwacji – 242 zł
- tankowanie w Chorwacji – 250 zł
- tankowanie na Węgrzech – 240 zł
- tankowanie w Tychach w drodze powrotnej – 200 zł (nie zużyliśmy całego, więc powiedzmy, że w koszt podróży wlicza się 100 zł)
Razem paliwo: ok. 1470 zł
Chorwacja samochodem – trasa do Chorwacji – płatne drogi
Tutaj podobnie, jak wyżej – planując trasę tylko do Chorwacji możecie zorganizować ją tak, aby tych opłat drogowych było jak najmniej. Przykładowo możecie zaplanować wyjazd tak, aby zmieścić się w 10 dniach i w obie strony przejechać przez te same kraje (wtedy w niektórych krajach w jedną i w drugą stronę wyrobicie się na jednej winiecie).
W przypadku podróży takiej jak nasza, czyli nastawionej na zwiedzanie, koszty dróg są dość spore.
- winieta czeska – 65 zł
- winieta austriacka – ok. 40 zł
- tunel w Austrii – 7,20 euro, czyli ok. 33 zł
- winieta słoweńska – ok. 64 zł
- autostrady w Cro – ok. 150 zł (przejechaliśmy tylko kilka odcinków, tutaj pisałam o szczegółach)
- winieta węgierska – ok. 43 zł
- winieta słowacka – ok. 43 zł
Razem opłaty drogowe: ok. 438 zł
Podrzucam link, który może Wam się przydać
Podróż po Europie – koszty noclegów
Są to ceny za mieszkania wynajęte za pośrednictwem airbnb. Rejestrując się z tego linka polecającego, możecie otrzymać zniżkę 100 zł na pierwszą rezerwację powyżej 285 zł. Poniżej macie podlinkowane nasze miejsca noclegowe. Ten w Czechach jest świetną bazą wypadową do skalnych miast (uprzedzam jednak, że miejscowość Machov to totalna sypialnia). Ten w Słowenii jest całkiem blisko jezior Bled i Bohinj (w dodatku jest położony na urokliwej słoweńskiej wsi). Nocleg w Chorwacji na wyspie Murter też bardzo polecam – było to dwupoziomowe mieszkanko z dużym, bezpiecznym dla małego psa balkonem, w dobrej lokalizacji. Nasz węgierski nocleg wśród winnic był z tych wszystkich chyba najmniej udany, bo mieszkanko było bardzo ciasne (ale świetnie wyposażone!) i położone dość daleko od Balatonu (ogólnie to nie problem, ale gdyby ktoś chciał nad Balatonem plażować, to chyba lepiej znaleźć coś bliżej). Było tam też mnóstwo komarów.
- Czechy, 2 noce – 460 zł
- Słowenia, 3 noce – 800 zł
- Chorwacja, 8 nocy – 1120 zł (to jest cena za 7, ale postanowiliśmy przedłużyć pobyt o jeden dzień i Pani Chorwatka dała nam go w prezencie)
- Węgry, 2 noce – 320 zł
Razem za noclegi: 2700 zł
Bilety wstępu
Jeśli chodzi o bilety wstępu, to przy naszym nastawieniu na zwiedzanie głównie natury, nie ponieśliśmy tutaj zbyt wielu kosztów. Co więcej, najwspanialsze okazały się atrakcje naszego południowego sąsiada – czeskie skalne miasta nie dość, że były najpiękniejsze, to w dodatku zdecydowanie najtańsze. Wjazd na Vogel nad jeziorem Bohinj w Słowenii spokojnie można sobie darować (co Wojtek uczynił i bardzo słusznie zrobił), a Jeziora Plitvickie… No cóż. Nie bez powodu do tej pory nie napisałam o nich wpisu. Bez wątpienia to cud natury, ale trudno go dostrzec w tym zadeptującym go tłumie.
- Adrspach (2 + pies) – 42 zł
- Teplickie Skały (2 + pies) – 35 zł
- wjazd na Vogel nad jeziorem Bohinj (1 osoba w dwie strony) – 91 zł
- Plitvice (2 + pies, poza szczytem sezonu) – 185 zł
Razem za bilety wstępu: 353 zł
Koszty parkingów
Do wszystkich wyżej wymienionych kosztów trzeba doliczyć jeszcze parkingi w różnych miejscach. Zazwyczaj jest to od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych za postój, ale tutaj znowu kłania się kwestia wyjazdu poza szczytem sezonu. Przykładowo w Adrspach lub nad jeziorami Bled i Bohinj udało nam się zaparkować za darmo, co w lipcu lub sierpniu raczej nie byłoby możliwe.
Na parkingi wydaliśmy razem nie więcej niż 100 zł.
Jedzenie
O cenach w Chorwacji pisałam w osobnym wpisie:
W Słowenii ceny były podobne, a w Czechach i na Węgrzech nieco niższe. My ze względu na swoje upodobania żywieniowe sporo rzeczy zabraliśmy z Polski (płatki owsiane, bakalie, napoje roślinne, kaszotto itp.), więc rzadko jedliśmy na mieście.
Podsumowując…
16 dni dla dwóch osób z psem, bez wyżywienia i atrakcji turystycznych, kosztowało nas ok. 4600 zł. Jeśli dodamy do tego bilety wstępów i jedzenie, myślę, że będzie to nieco ponad 6000 zł za całość. Uważam, że to jest bardzo spoko cena, jak za tak dużą ilość fajnych przeżyć i pięknych widoków.
Chorwacja samochodem – na czym zaoszczędzić?
Tak naprawdę jest bardzo wiele sposobów na to, aby taka podróż kosztowała mniej. Można wyjechać w większym gronie. Można wynajmować pokoje zamiast całych mieszkań. Można nocować na campingach. Można unikać autostrad. Można zrezygnować z niektórych atrakcji i biletów wstępu. Można zabrać jedzenie z Polski. Możliwości jest całkiem sporo.
A dla mnie ta podróż była jedną z najpiękniejszych w życiu! bardzo doceniam niezależność, jaka towarzyszy wyjazdom własnym samochodem. Bardzo się cieszę, że zabraliśmy ze sobą psa – gdyby ktoś też chciał się zdecydować na taki krok, podrzucam wpis na ten temat: