Czy mówiłam już, że latem jestem totalnie uzależniona od jedzenia lodów? Niestety nie jest to najzdrowszy przysmak, dlatego decydując się na świadome odżywianie musiałam zmniejszyć w swojej diecie ilość tych sklepowych. Kiedy odkryłam przepis na pyszne domowe lody, stało się to o wiele łatwiejsze. Dodając do nich ksylitol zamiast cukru zmniejszam ich szkodliwość, ale to wciąż lody na tłustej śmietanie… W tym roku postanowiłam więc postawić na lekkie lody owocowe. Jako że jutro ma przyjść prawdziwe lato, wreszcie przyszedł dobry czas na ten post 🙂
Potraktujcie ten wpis jako inspirację, bo podawanie przepisów nie ma tu najmniejszego sensu 🙂 takie lody można zrobić ze wszystkiego. Jedyne czego potrzebujemy to pojemniki do robienia lodów (moje są z Ikei). Lody zrobione ze smoothie nie nadają się do mrożenia w zwykłych pojemnikach i jedzenia łyżką, bo są zbyt twarde. Dlatego taki gadżet do robienia lodów na patyku to prawdziwy must have sezonu letniego 😉
Ja do przygotowania tych lodów wykorzystałam truskawki, kiwi, ananasa, arbuza, banana i melona, a także odrobinę gorzkiej czekolady. Owoce najzwyczajniej w świecie blenduję jak na smoothie. Tak jak w przypadku smoothie można dodać do tego odrobinę oleju kokosowego, miodu, spiruliny, można też dodać jogurt naturalny i zrobić lody jogurtowe. Ja przygotowałam następujące połączenia:
- melon + arbuz
- truskawka + banan (1 x zmiksowane i 1 x zmiksowany banan + truskawka w kawałkach)
- banan + pokruszona czekolada
- kiwi + truskawka + ananas w trzech warstwach
- truskawka + banan + ananas + melon
Najfajniejsze są lody bananowe bo banany mają w sobie najmniej wody.
Lód warstwowy jest najbardziej upierdliwy w przygotowaniu, bo trzeba pilnować aby wlana do pojemniczka warstwa lekko zamarzła ale nie była jeszcze na tyle twarda aby nie można było wbić w nią patyczka. Ale pomimo tej upierdliwości to wciąż jest coś banalnego w wykonaniu.
Zachęcam Was do eksperymentów 🙂 ja już nie mogę się doczekać malin i borówek, to będą pyszne połączenia!
Przy okazji polecam też wspomniane na początku pyyyszne, domowe lody na bazie śmietany. Nie wymagają wyjmowania z zamrażalnika i mieszania, ani użycia maszynki do lodów. Ostatnio zrobiłam je też w wersji kakaowej i truskawkowej i o ile kakaowa zachowała swoją kremową, puszystą konsystencję, tak truskawkowa jest czymś w rodzaju połączenia lodów kremowych i sorbetu.
Życzę smacznych eksperymentów! 🙂