Nie wyobrażam sobie kuchni bez dużej ilości aromatycznych przypraw. Uwielbiam dobrze doprawione dania i bardzo cieszy mnie fakt, że przyprawy nie tylko dodają naszym potrawom wspaniałego smaku, ale też wzbogacają je o cenne wartości odżywcze. Zapraszam Was dzisiaj na post, w którym przedstawię moim zdaniem najzdrowsze przyprawy i opowiem o ich potwierdzonych naukowo właściwościach. Oprócz tego pokażę też kilka moich ulubionych mieszanek przypraw.
Partnerem dzisiejszego wpisu jest sklep z lokalną i zdrową żywnością Jadłosfera.pl. Znajdziecie tam nie tylko pyszne, ekologiczne herbaty, o których opowiadałam Wam przy okazji wpisu o herbacie (który też bardzo polecam), ale i duży wybór przypraw bez zbędnych dodatków. Ja już kilka razy robiłam tam zakupy i zawsze byłam zadowolona z jakości kupionych produktów. Oczywiście znajdziecie tam też wszystkie z wymienionych w tym wpisie przypraw i mieszanek.
Najzdrowsze przyprawy – właściwości przypraw
Do tematu właściwości przypraw postanowiłam podejść od dwóch stron. Przygotowując ten wpis czerpałam informacje z dwóch książek. Jedna z nich to “Przyprawy, które leczą” autorstwa małżeństwa Szaciłłów. Nie jest tajemnicą, że są oni wielkimi miłośnikami ajurwedy, dlatego pisząc o przyprawach wspominali też o ich właściwościach ajurwedyjskich. Druga książka to “Lecznicze przyprawy” Andrzeja Sarwy. Ten autor dużą uwagę poświęca też świeżym ziołom i chwastom, ale bardziej pod kątem ich uprawy, niż właściwości, dlatego z tej książki nie dowiedziałam się zbyt wiele. Dodatkowo starałam się znaleźć badania naukowe (choćby ich podsumowanie, bo nie wszystkie są dostępne bezpłatnie) potwierdzające wymienione w tym poście właściwości przypraw. Był tu solidny research do zrobienia, więc musiałam poprosić kogoś o pomoc, ale ostatecznym efektem jest naprawdę duża pigułka wiedzy na temat przypraw. Korzystajcie!
Kurkuma
Bardzo liczne, pozytywne dla zdrowia właściwości kurkumy zostały potwierdzone naukowo, dlatego nie mam oporów przed wpisaniem jej na listę najzdrowszych przypraw. Co więcej – uważam, że zasługuje ona na to, aby tę listę otworzyć.
Najbardziej wartościowe jest świeże kłącze, ale jest ono nie tylko rzadziej spotykane w sklepach, ale i trochę mniej uniwersalne w kuchni. Na szczęście sproszkowana kurkuma również posiada cenne dla zdrowia właściwości. Trzeba tylko pamiętać, że aby działanie kurkumy było bardziej efektywne, warto łączyć ją z pieprzem lub ostrą papryką. Zawarta w tych produktach piperyna wielokrotnie zwiększa przyswajanie kurkuminy.
Właściwości kurkumy:
- pomaga złagodzić objawy alergii
- jest naturalnym antybiotykiem – ma właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne i antynowotworowe
- poprawia trawienie i stan flory bakteryjnej jelit
- obniża poziom cholesterolu
- wzmacnia elastyczność i zmniejsza obrzęki stawów (sprzyja rozciąganiu)
Według ajurwedy:
- ma właściwości osuszające, jest więc pomocna osobom zmagających się z nadmiarem śluzu w organizmie (np. podczas przeziębienia).
- rozszerza i oczyszcza kanały energetyczne
- ma działanie rozgrzewające
- oczyszcza krew i przyspiesza tworzenie się nowych krwinek
Ja bardzo polecam dodawać kurkumę nie tylko do dań obiadowych, ale i przygotowywać z niej złote mleko – to napój bardzo pomocny przy przeziębieniu. Warto zawsze mieć w lodówce przygotowaną samodzielnie pastę z kurkumy.
Lubczyk
Lubczyk to rewelacyjne zioło, bez którego trudno wyobrazić sobie wiele potraw, np. rosół lub bulion wegetariański. To on nadaje zupom ten specyficzny, rosołowy smak. Na rynku przypraw znajdziemy go zarówno w postaci suszonych liści, jak i rozdrobnionego korzenia. Nie zapominajmy też o świeżym lubczyku dostępnym w doniczkach. Okazuje się, że roślina ta jest nie tylko bardzo smaczna i esencjonalna, ale i bogata w cenne dla zdrowia właściwości.
Właściwości lubczyku:
- jest pomocny przy problemach z układem moczowym, np. podczas zapalenia pęcherza
- ma działanie przeciwzapalne
Właściwości, o których przeczytałam w książce, ale których nie udało nam się potwierdzić badaniami:
- działa uspokajająco
- poprawia ukrwienie narządów płciowych, pomaga przy zaburzeniach miesiączkowania (kiedy to jest zbyt skąpe). Być może z tego powodu już w wierzeniach ludowych był uznawany za afrodyzjak.
To oczywiście nie znaczy, że takich badań nie było. To znaczy tylko tyle, że nam nie udało się ich znaleźć.
Kozieradka
Mój pierwszy kontakt z tą przyprawą był nietypowy, ponieważ stosowałam ją jako wcierkę do włosów. Zabrakło mi wówczas systematyczności, ale podobno przynosi ona rewelacyjne efekty, jeśli chodzi o porost i powstrzymywanie wypadania włosów. Jest tutaj jednak pewien haczyk – nie sposób oprzeć się wrażeniu, że pachnie się rosołem lub curry ;). No właśnie, a skoro o rosole mowa, to kozieradka jest kolejnym po lubczyku, idealnym dodatkiem do rosołu. Jej smak jest delikatnie gorzki, co pomaga w zrównoważeniu słodkiego smaku gotowanych w bulionie warzyw.
Właściwości kozieradki:
- działa przeciwzapalnie
- pobudza wydzielanie soku trzustkowego, żołądkowego i jelitowego (wspomaga pracę układu pokarmowego)
- poprawia odporność (poprzez wsparcie produkcji krwinek białych i czerwonych)
Według ajurwedy:
- ma właściwości rozgrzewające
- pozytywnie wpływa na układ trawienny, moczowy, oddechowy i rozrodczy
Jeśli chodzi o zastosowanie kosmetyczne, to łyżeczkę nasion kozieradki wystarczy zalać ok. pół szklanki wrzątku i odstawić do wystygnięcia. Następnie odcedzamy nasiona, a powstały w ten sposób napar wcieramy we włosy i skórę głowy. Zostawiamy to na min. pół godziny, a następnie możemy normalnie umyć włosy (choć oczywiście im dłużej damy kozieradce podziałać, tym lepiej). Płyn ten możemy przelać sobie do pojemnika z atomizerem lub pipetą i trzymać przez kilka dni w lodówce. Używamy go kiedy mamy akurat taką możliwość, to znaczy kiedy jego zapach nie będzie powodował u nas dyskomfortu 😉
Cynamon cejloński
Cynamonu z pewnością nie trzeba nikomu przedstawiać. Od dzieciństwa wiadomo, że to najlepszy przyjaciel jabłek, a szarlotka pachnąca cynamonem z pewnością wielu osobom kojarzy się z domem rodzinnym. A czy próbowaliście cynamonu w potrawach wytrawnych? Ja otworzyłam się na to dopiero za sprawą jakiegoś przepisu z Jadłonomii i… Cóż to było za pozytywne zaskoczenie! Od tego czasu sama zaczęłam dodawać cynamon do różnego rodzaju dań obiadowych.
Być może słyszeliście też, że kupując cynamon warto patrzeć na jego źródło pochodzenia. Jaki cynamon wybrać? Wszystko wskazuje na to, że więcej pozytywnych dla zdrowia właściwości ma cynamon cejloński (cinnamomum zeylanicum). Wynika to m.in. z tego, że cynamon chiński (cinnamomum cassia) zawiera większą ilość kumaryny, która w nadmiarze może szkodzić wątrobie.
Właściwości cynamonu:
- poprawia apetyt i reguluje trawienie
- ma właściwości antybakteryjne (pomaga w walce z helicobacter pyroli)
- hamuje rozwój pierwotniaków i grzybów
- pomaga regulować poziom cukru we krwi
- obniża poziom cholesterolu
Dodatkowo cynamon według ajurwedy:
- działa napotnie i wykrztuśnie
- harmonizuje krążenie, wzmacnia serce
Czarnuszka
O czarnuszce zdecydowanie muszę napisać osobny post. To naprawdę cudowny dar natury! Kiedy zaczęłam zagłębiać się w badania naukowe analizujące jej właściwości, doszłam do wniosku, że ten wpis nie udźwignie tego tematu 😉 przedstawiam Wam więc tylko kilka właściwości, o których przeczytałam, a niedługo postaram się przygotować na ten temat bardziej wyczerpujący artykuł.
Właściwości czarnuszki:
- uznaje się ją za naturalny antybiotyk
- pomocna w leczeniu candidy
- wykazuje właściwości przeciwzapalne i antynowotworowe
- obniża poziom glukozy we krwi
- działa antyalergicznie (pomaga łagodzić objawy alergii)
- poprawia laktację
- wspiera układ pokarmowy – zapobiega wrzodom żołądka powstającym pod wpływem substancji drażniących
- poprawia odporność organizmu
- jest bogata w nienasycone kwasy tłuszczowe, białka, różne witaminy i minerały
Według ajurwedy czarnuszka:
- jest przyprawą rozgrzewającą,
- wzmacnia umysł,
- podnosi ogień trawienny,
- ma działanie uspokajające i przeciwlękowe
Ja bardzo lubię posypywać nią kanapki. Dobrze komponuje się z hummusem, ale nie zepsuje też smaku innych past kanapkowych i warzyw.
Czosnek niedźwiedzi
O wspaniałych właściwościach zwykłego czosnku z pewnością wszyscy już wiedzą, ale czy znacie i stosujecie w swojej kuchni też czosnek niedźwiedzi? Ja bardzo polubiłam go za smak (łagodniejszy od zwykłego czosnku) i za to, że można jeść go bez obaw o późniejsze zapachy ;).
Właściwości czosnku niedźwiedziego:
- wzmacnia odporność
- neutralizuje wolne rodniki
- wspomaga oczyszczanie organizmu
- oczyszcza krew
- nie jest tak ciężkostrawny jak zwykły czosnek
Śmiało można dodawać go wszędzie tam, gdzie dodajemy zwykły czosnek – do dań ciepłych, sałatek, kanapek itp.
Imbir
To kolejna przyprawa, bez której nie wyobrażam sobie mojej kuchni, ale częściej stawiam na wersję świeżą, a nie suszoną. W okresie jesienno zimowym kocham napar imbirowy z dodatkiem cytrusów i innych przypraw (cynamonu i goździków). Fantastyczne są też shoty imbirowe przygotowywane w wyciskarce. Imbir i czosnek to moi najwięksi, naturalni sprzymierzeńcy w walce z infekcjami.
Właściwości imbiru:
- wspomaga trawienie, zapobiega nudnościom
- zmniejsza ciśnienie, reguluje bicie serca
- łagodzi skurcze w podbrzuszu (pomaga na bóle menstruacyjne)
- rozrzedza krew (nie powinno się go stosować razem z lekami o takim działaniu)
Według ajurwedy imbir
- rozgrzewa i detoksykuje
- ma działanie przeciwzapalne i grzybobójcze
- poprawia krążenie
Polecam Wam jeden z przepisów na bezalkoholowy grzaniec imbirowy.
Suszony, mielony imbir dodaję do dań obiadowych, ale i do słodkich śniadań, np. komosanki lub owsianki.
Natka pietruszki
Świeża natka pietruszki jest w czołówce najważniejszych dla mnie przypraw i staram się dodawać ją wszędzie, gdzie się da. Powód? Jest rewelacyjnym źródłem witaminy C, która wspomaga wchłania żelaza. Dodawanie czegoś bogatego w witaminę C do produktów zawierających żelazo jest szczególnie istotne na diecie wegetariańskiej.
Właściwości natki pietruszki
- jest bogata w witaminę C
- zawiera też żelazo, co w połączeniu z witaminą C powoduje, że działa bardzo krwiotwórczo
- zawiera dużo prowitaminy A i chlorofilu
- działa moczopędnie
Według ajurwedy:
- wzmacnia kobiecy układ rozrodczy
- działa osuszająco i lekko rozgrzewająco
- pomocna podczas PMS – łagodzi skurcze i przedmiesiączkowe bóle głowy, przeciwdziała zatrzymywaniu wody
Choć zawsze staram się mieć w domu świeżą albo mrożoną natkę pietruszki, czasami zdarza mi się używać też tej suszonej. Wykorzystuję ją dokładnie tak samo, jak liście.
Kolendra
O świeżej kolendrze mówi się, że dzieli ludzi na swoich wielkich miłośników i zagorzałych przeciwników. Podobno za nasze odczucia co do kolendry odpowiadają geny… Ale nawet jeśli nasze powodują, że smak kolendry przypomina nam mydło, da się nad tym popracować i polubić ten smak. Sama jestem na to dowodem i Was również do tego zachęcam. Smak kolendry jest specyficzny, ale w niektórych daniach bardzo wzbogacający.
Kolendra sproszkowana (na zdjęciu nasiona w całości)
Kolendra występuje też w wersji “suchej” – w postaci ziaren lub sproszkowanej. Tutaj powiedziałabym, że smak jest już mniej kontrowersyjny, więc może warto zacząć od takiej?
Właściwości kolendry
- natka kolendry usuwa metale ciężkie z organizmu
- liście posiadają dużo chlorofilu i karotenoidów (w tym beta karoten) – mają one działanie antynowotworowe, poza tym pozytywnie wpływają na skórę i wzrok
- nasiona kolendry wspomagają trawienie
- nasiona mają działanie przeciwzapalne
- nasiona działają wspomagająco przy problemach z pęcherzem
Według ajurwedy
- kolendra działa wychładzająco
- wzmacnia ogień trawienny
Papryka wędzona
Do moich ulubionych przypraw zdecydowanie muszę zaliczyć też paprykę wędzoną. Nie jest to jednak przyprawa o jakichś wyjątkowo cennych dla zdrowia właściwościach. Doceniam ją przede wszystkim za rewelacyjne walory smakowe, które “robią robotę” w wielu potrawach. Smak wędzonki docenią przede wszystkim mięsożercy, dzięki którym wegetariańskie odpowiedniki ich ulubionych potraw (np. chili sin carne) będą bliższe oryginałowi. Pod tym względem wędzona papryka jest bardzo zdrowa – pomaga ograniczyć mięso w diecie 😉
Chili
Chili w postaci ostrych papryczek lub sproszkowanego pieprzu kajeńskiego nie jest moją ulubioną przyprawą. Nie mogę jej jednak tutaj pominąć, bo zawsze jest w mojej kuchni i w umiarkowanych ilościach dodaję ją do potraw dość często.
Właściwości chili:
- kapsaicyna stymuluje organizm do spalania tłuszczu
- obniża poziom cholesterolu LDL
- ma właściwości antybakteryjne i antynowotworowe
Według ajurwedy:
- pobudza układ krążenia i trawienny
- może zaostrzać stany zapalne w organizmie
O przyprawach można by pisać długo, bo i na rynku jest ich bardzo wiele. Jak możecie zauważyć, pominęłam takie popularne przyprawy, jak bazylia, oregano czy tymianek. Czy to znaczy, że nie są zdrowe? Jasne, że nie. Pominęłam je, bo rzadko z nich korzystam. Kiedyś byłam wielką miłośniczką kuchni włoskiej i moim comfort food były różnego rodzaju makarony. Dzisiaj chętniej niż pasty, przygotowuję różnego rodzaju curry. A te nie obejdą się bez takich przypraw, jak kurkuma, czy kolendra.
Moje ulubione mieszanki przypraw
Przy okazji tego wpisu chciałabym pokazać Wam też moje ulubione mieszanki przypraw. Przydają się w wielu sytuacjach, przede wszystkim podczas gotowania czegoś na szybko lub w wersji leniwej.
Przyprawa do chleba z masłem Casablanca
Zaczynam od największego hitu. Jeśli dopadnie Was głód, a w domu macie tylko chleb i masło, ta przyprawa uratuje Wam życie ;). Ma w składzie m.in. suszoną cebulę i sezam prażony, doskonale komponuje się zarówno z samym masłem, jak i pastami kanapkowymi lub warzywami. Must have w mojej spiżarce.
Przyprawy na bazie lubczyku
W mojej kuchni lubczyk stanowi przede wszystkim zamiennik bulionu. Kiedy ugotuję jakąś zupę z warzyw na samej wodzie, dodaję do niej sporą ilość przyprawy lubczykowej, aby nadać jej bardziej esencjonalny, bulionowy smak. Polecam również płynną przyprawę lubczykową z Cieleśnicy, którą można np. dodać do zupy już na talerzu (zamiast popularnej przyprawy “maggi” lub sosu sojowego) i tym samym podkręcić jej smak.
Bulion lubczykowy, Lubczyk – przyprawa naturalna
Przyprawy na bazie suszonych warzyw
Kolejnym prostym dodatkiem wzbogacającym smak zup, sosów, tofucznicy itp., są przyprawy na bazie suszonych warzyw. To takie zamienniki bardzo popularnej niegdyś przyprawy na “V”, opierającej się głównie na glutaminianie sodu ;). Dziś stawiam na Visankę, która zawiera tylko suszone warzywa (m.in. pasternak, marchew, pora), sól i pieprz. Podobny skład mają te suszone warzywa z lubczykiem i rozmarynem, tylko są one mniej rozdrobnione. Dodaję je do rzadszych potraw, wtedy podczas gotowania delikatnie pęcznieją.
Curry
To oczywiście podstawa w mojej kuchni. W skład tej mieszanki wchodzi m.in. gorczyca, kozieradka, kolendra i chili. Dodaję curry nie tylko do sosów inspirowanych kuchnią indyjską, ale i do jogurtu naturalnego, kiedy chcę przygotować sos do pieczonych batatów.
Sól smakowa
Pamiętam, że jednym z moich pierwszych kroków na zdrowszej drodze życia, było odstawienie soli. Całkowicie. Szybko przyzwyczaiłam się do takiego smaku, ale moi goście mieli czasami nietęgie miny po spróbowaniu moich dań ;). Dziś śmieję się sama z siebie, bo za bardzo wzięłam sobie wtedy do serca, powtarzany wszędzie mit, że sól jest niezdrowa. Nie jest to do końca prawda. Niezdrowa może być też kurkuma, jeśli będziemy spożywać jej za dużo lub nie będziemy zwracać uwagi na przeciwwskazania. Zawsze to dawka czyni truciznę. Jeśli nie jemy zbyt wielu przetworzonych produktów, które same w sobie pokrywają nasze zapotrzebowanie na sód, śmiało możemy sięgać po sól przygotowując potrawy samodzielnie. Fajnym urozmaiceniem są właśnie sole z dodatkiem ziół lub innych przypraw. Ja aktualnie mam arcydzięgielowo-pietruszkową.
Sól arcydzięgielowo-pietruszkowa
Suszone pomidory z czosnkiem i bazylią
Świetna mieszanka do różnego rodzaju zapiekanek, sosów do makaronu i tofucznicy.
Suszone pomidory z czosnkiem i bazylią
To by było na tyle, jeśli chodzi o moje aktualnie ulubione przyprawy. Oczywiście mam ich w domu więcej, zdarza mi się używać też ziół prowansalskich, bazylii, oregano, kuminu, goździków, kardamonu, gorczycy… O nich też wiele można by było napisać. Ale wtedy powstałaby książka, a nie artykuł na blogu ;). Mogę ewentualnie pomyśleć o drugiej części tego wpisu za jakiś czas, albo zacząć cykl osobnych postów o przyprawach. Bo prawda jest taka, że o każdej z nich mógłby powstać osobny artykuł.
Dziękuję Jadłosferze za objęcie patronatem tego wpisu i umożliwienie mi poświęcenia na jego przygotowanie tak dużej ilości czasu.
Źródła
Wybaczcie, że linki nie są aktywne, ale taka ilość odnośników zabiłaby ten post. Aktywne są tylko te, które były za długie i rozjeżdżały mi stronę).
Kurkuma:
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31773429
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26342520
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31691594
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31744446
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31622683
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30798584
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6273481/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5637251/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5003001/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5414457/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5871206/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/29376494
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5761198/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4700773/
Lubczyk:
- https://pdfs.semanticscholar.org/5e43/7ce905f8731a2a28cc2ca5b2cb9668c4165e.pdf
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3826901/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30979087
Kozieradka:
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19051589?dopt=Abstract
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28266134
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27939889
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24102093
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25956720
Cynamon:
- http://www.postepyfitoterapii.pl/wp-content/uploads/2014/11/pf_2011_003-008.pdf
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3854496/
- http://pvj.com.pk/pdf-files/29_4/169-173.pdf
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3854496/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3767714/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3854496/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3767714/
Czarnuszka:
- https://europepmc.org/article/med/10967716
- https://www.ptfarm.pl/pub/File/Acta_Poloniae/2015/1/acta1_2015.pdf#page=131
- https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/037887419190047H
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12601685
- https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0378874101002161
- https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/030438359290087C
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30873688
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6526035/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/29025464
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28714737
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4884214/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28322956
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28187265
- https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S1567576905001578
- https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/j.1365-2621.1978.tb15297.x
Czosnek niedźwiedzi:
- https://scialert.net/abstract/?doi=ajpsaj.2010.182.189
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16676298
- https://docplayer.pl/1140129-Wlasciwosci-produktow-i-surowcow-zywnosciowych-wybrane-zagadnienia.html
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22507958
Natka pietruszki:
- https://www.actahort.org/books/73/73_25.htm
- http://www.revistafarmacia.ro/201802/art-12-Ancuceanu_Anghel_Popescu_275-281.pdf
- https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S105122760213408X
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30100468
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24876310
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11849841
Imbir:
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23612703
- https://www.researchgate.net/profile/Kazeem_Okesina/publication/
- https://bmccomplementmedtherapies.biomedcentral.com/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6459456/
Kolendra:
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28573226
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11535365
- https://www.academia.edu/6289799/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30783906
- https://link.springer.com/article/10.1007/s11130-010-0167-3
- https://link.springer.com/article/10.1007/s13197-015-2071-1
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30109624
- https://pdfs.semanticscholar.org/3e7c/2e58b9fcb564347ab6111cf6704c4dcd64cd.pdf
- https://pdfs.semanticscholar.org/d5b1/dfe562a1227fb7c5823d51e7f5262c16fe12.pdf
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25148954
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5481744/
Chili:
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3257466/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30342015
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25603234
- http://biuletynfarmacji.wum.edu.pl/1302Pienko/Pienko.html
- http://ar.iiarjournals.org/content/36/3/837.long
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30579138
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31612542
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31022566