Cebula ma w naszym kraju zły PR i nie kojarzy się zbyt dobrze, a to wielki błąd, bo pod względem pozytywnych dla zdrowia właściwości, to prawdziwa gwiazda na talerzu. W sumie to przymierzam się do tego posta od kiedy prowadzę tego bloga… Przecież nie może zabraknąć tu wpisu o może niezbyt modnym, ale niezwykle ważnym warzywie. Wszyscy wiemy, że cebula jest zdrowa, że to naturalny antybiotyk, że świetnie działa przy przeziębieniu… Ale ja jestem przekonana, że moc tego warzywa jest znacznie większa i dowodem na to jest jedna z bliskich mi osób.
Osoba ta w kwestii stylu życia jest moim przeciwieństwem. Ma nadwagę, prowadzi siedzący lub leżący przed telewizorem tryb życia, pali papierosy, stroni od lekarzy i badań kontrolnych, je bardzo tłusto i są to w dużej mierze wysoko przetworzone rzeczy. I trwa to już wiele lat, gdyż mówimy o osobie 2 razy starszej ode mnie. Cóż, to mój tata. Jako że przytaczam jego przykład w dobrej wierze i docelowo chcę pokazać coś pozytywnego, wybaczy mi, że przedstawiłam go tu w niezbyt korzystnym świetle ;).
Muszę przyznać, że kiedy jakiś czas temu spotkałam go w przychodni z plikiem skierowań od internisty, autentycznie się przeraziłam. Jednak gdy ja po wynikach jego badań spodziewałam się totalnej masakry, okazało się, że… Są lepsze od moich. Przykładem może być poziom cholesterolu, który mój ponad stukilogramowy ojciec ma niższy niż niespełna 50-kilogramowa, aktywna, zdrowo odżywiająca się ja. Zaczęłam analizować sytuację zdrowotną mojego taty i widzę w tym wszystkim tylko jedno wytłumaczenie. Nie, nie geny, te ma bardzo kiepskie, pochodzi z chorowitej i krótkowiecznej rodziny. Otóż niewykluczone, że to nienajgorsze zdrowie mój ojciec zawdzięcza swojej wieloletniej miłości do… cebuli. Warzywo to jest jego ulubionym, jedzonym chyba codziennie przysmakiem. Jako że nie jestem fanką smaku surowej cebuli, to aż trudno mi nazwać rzecz po imieniu, ale… Takie są fakty – on je cebulę jak jabłko.
Podstawowe właściwości cebuli
O cebuli można napisać pracę magisterską, ale ja ograniczę się do wzmianki o jej podstawowych właściwościach, o których warto pamiętać przygotowując swoje codzienne posiłki. To niskokaloryczne warzywo kryje w sobie całe mnóstwo wartości odżywczych. Obfituje w witaminy i minerały, ma silne działanie antybakteryjne, antyoksydacyjne, grzybobójcze… Dzięki licznym związkom chemicznym wykazuje też działanie antynowotworowe, obniża poziom glukozy we krwi, ma świetny wpływ na układ krwionośny, zwalcza kaszel (lubicie syrop z cebuli?) i jest naturalnym lekiem na wiele dolegliwości, w tym grypę i przeziębienie.
Podstawowym minusem cebuli jest fakt, że jest dość ciężkostrawna, dlatego nie mogą przesadzać z nią dzieci, osoby starsze i osoby będące na diecie lekkostrawnej.
Antyrakowe działanie cebuli
Cebula wraz z całą swoją rodziną (czosnek, por itp.) jest w czołówce produktów spożywczych posiadających właściwości niszczące komórki rakowe. Warzywo to hamuje rozwój komórek m.in. raka okrężnicy, mózgu, prostaty, płuc i piersi (źródło: książka “AntyRak – nowy styl życia” dr David Servan-Schreiber). Takie działanie cebula zawdzięcza m.in. kwercytynie, flawonoidowi o działaniu m.in. antynowotworowym, antyoksydacyjnym i przeciwzapalnym (źródło).
Ciekawostka – zawarte w warzywach czosnkowatych (do których zalicza się cebula) związki siarki osłabiają kancerogenne działanie szkodliwych związków, powstających w spalonym na grillu mięsie i podczas spalania tytoniu. Warto o tym pamiętać w sezonie grillowym.
Wpływ cebuli na układ krwionośny
Jak widać na przykładzie mojego ojca – cebula świetnie radzi sobie z trzymaniem w ryzach poziomu cholesterolu. Oprócz tego dzięki zawartości salicylanów ma ona właściwości rozrzedzające krew i zapobiegające zakrzepom. Podobno może wpływać na rozrzedzanie nawet już istniejących skrzepów krwi, dlatego jest niezwykle pomocna przy leczeniu miażdżycy i innych problemów z układem krwionośnym. Brzmi to jak takie “pitu pitu”, wszyscy wiemy, że o serce trzeba dbać i wydaje się, że troska o nie jest prosta, a jednak wciąż to problemy z układem krążenia są najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce (źródło).
Czy cebula traci swoje właściwości podczas obróbki cieplnej?
Cebula, podobnie jak większość warzyw, największą moc ma wtedy, kiedy spożywamy ją na surowo. Ale w kilku miejscach doczytałam się, że jest ona dość odporna na obróbkę cieplną i nawet ugotowana w zupie czy uduszona do miękkości zachowuje większość swoich pozytywnych właściwości. To dobra wiadomość, prawda? Nie każdy lubi cebulę tak jak mój tata, poza tym po obróbce cieplnej mniej śmierdzi 😉
Moje ulubione przepisy z dużą ilością cebuli
- Jakiś czas temu na moim blogu pojawił się przepis na bardzo prostą zupę cebulową. Patrząc na właściwości cebuli – doskonale sprawdzi się przy przeziębieniu, a podobno ma też świetne działanie “dzień po imprezie”.
- Dużą ilość cebuli przemycam do smażonej soczewicy, którą pokazywałam tutaj.
- Bób w pomidorach również zawiera sporą ilość podduszonej cebuli, pycha!
- Chili sin carne
- Gulasz warzywny
Ciekawostki
Na koniec kilka ciekawostek, na które trafiłam podczas robienia researchu do tego wpisu:
- sok z cebuli łagodzi pieczenie i swędzenie skóry np. po ukąszeniu owadów
- spożywanie cebuli pozytywnie wpływa również na nasze włosy – stają się mocne, gęste, mniej wypadają, a mój tata wydaje się być na to żywym dowodem (podobno z cebuli można też zrobić sobie maseczkę na skórę głowy, ale nigdy w życiu bym się nie odważyła)
- duża część wartości odżywczych kryje się w wierzchnich warstwach cebuli, dlatego nie powinniśmy wykazywać nadgorliwości przy jej obieraniu, wystarczy pozbyć się wierzchniej, zasuszonej warstwy
- cebula zalicza się do warzyw nie wykazujących szczególnej podatności na wchłanianie pestycydów, dlatego nie musimy koniecznie spożywać certyfikowanej z upraw ekologicznych
- jeśli chodzi o łagodzenie łzawienia oczu podczas obierania cebuli to u mnie najlepiej sprawdzają się różnego rodzaju szczelne okulary (do kupienia w marketach budowlanych), które nie dopuszczają cebulowych olejków eterycznych do śluzówki oka 🙂 patenty z kawałkiem chleba lub zapałką w zębach, oddychaniem przez usta i krojeniem schłodzonej wcześniej cebuli nie sprawdzają się przy najbardziej “pachnących” okazach.
Cebula jest kolejnym dowodem na to, że zdrowe produkty spożywcze wcale nie muszą być drogie. Produkt ten jest przecież śmiesznie tani i łatwo dostępny, a właściwościami przewyższa działanie komosy ryżowej czy nasion chia. No to na zdrowie 🙂